Zalewski odniósł się w ten sposób do wypowiedzi Putina, który w czwartek zagroził wprowadzeniem przez Rosję moratorium na realizację Układu o Ograniczeniu Sił Konwencjonalnych w Europie z 1990 r. (ang. CFE). Zamrożenie traktatu dawałoby Rosji, np. możliwość zwiększenia ilości wojsk. Z kolei w piątek Putin zapowiedział, że Rosja zareaguje na rozmieszczenie części amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Europie.
"Ważne jest zrozumienie tego, co robi Rosja. Ważne jest to, aby tego nie lekceważyć, traktować to poważnie, ale zarazem ważne jest, żeby nie prowokować Rosji, żeby bardzo spokojnie się do tego odnosić" - powiedział PAP Zalewski.
Jego zdaniem, wypowiedzenie Traktatu "na razie dotyczyłoby raczej ściągnięcia jednostek wojskowych do Kaliningradu, czy na tereny zachodniej Rosji". "To byłby bardzo istotny sygnał wobec Polski i całego NATO" - ocenił poseł.
Szef sejmowej komisji spraw zagranicznych uważa, że swoisty wyścig zbrojeń nie został ogłoszony teraz, w kontekście negocjacji z Amerykanami w sprawie tarczy antyrakietowaj, a już rok temu, przez ówczesnego ministra obrony Siergieja Iwanowa. Jak zaznaczył Zalewski, Iwanow w ramach wcześniej przygotowanego programu prognozował przed rokiem zwiększenie wydatków na zbrojenia w ciągu najbliższych lat.
Zalewski jest zdania, że sprawa tarczy, której elementy Amerykanie chcą umieścić w Polsce i Czechach, wykorzystywana jest jako pretekst do realizacji tego planu.
W jego opinii, krytyczne wobec tarczy wypowiedzi przedstwicieli władz rosyjskich mają być również argumentem dla krajów zachodnich przeciwko umieszczeniu w Polsce i Czechach jej elementów.
Zalewski podkreślił, że te i inne wystąpienia prezydenta Rosji tworzą pewną całość. Jego zdaniem, Putin doskonale zdaje sobie sprawę, że tarcza nie jest skierowana przeciwko Rosji, a sprawa ta jest wykorzystywana przez niego również jako pretekst do mobilizacji opinii publicznej w Rosji.
"To jest wyraźny sygnał przekazany Rosjanom, być może w kontekście kampanii wyborczej, że naród powinien się skonsolidować wokół ośrodka prezydenckiego, wokół kandydata prezydenckiego ktokolwiek nim będzie" - powiedział Zalewski.
Jednocześnie przypomniał, że poprzednie dwie kampanie prezydenckie minęły pod znakiem zagrożenia czeczeńskiego. "Dzisiaj oni nie mogą stanowić jakiegoś zagrożenia dla Rosjan" - mówił Zalewski. Dlatego - jego zdaniem - jest potrzeba pokazania innego wroga zewnętrznego.
Co Polska może zrobić w tej sytuacji? Szef komisji spraw zagranicznych uważa, że ważne jest prowadzenie polityki umacniającej nasz kraj w ramach NATO i w ramach Unii Europejskiej.
pap, em