Na wpadkę językową amerykańskiego przywódcy zwróciły jako pierwsze uwagę lokalne media. Joe Biden wspominał o oddawaniu hołdu odwadze i egoizmowi (ang. selfishness) amerykańskich żołnierzy. Niemal natychmiast poprawił się mówiąc o bezinteresowności (ang. selflessness).
Pomyłkę zachowano w oficjalnej transkrypcji przemówienia sporządzonej przez Biały Dom.
Nie pierwsza wpadka Joe Bidena
„The New York Post” zwrócił uwagę, że w momencie wypowiadania tych słów sekretarz stanu Antony Blinken „zamrugał wyraźnie i poruszył się niespokojnie na swoim miejscu”. Dziennik przypomina, że niezręczne przejęzyczenie pojawiło się dwa dni po tym, jak Biden zszokował słuchaczy w Izraelu, mówiąc o „honorze Holokaustu”. Także wówczas szybko naprawił swój błąd mówiąc „horror Holocaustu”.
Czytaj też:
Echa wizyty Bidena w Izraelu. „Wcale nie widać, by Amerykanie tak mocno naciskali ws. Ukrainy”