Jak informuje BBC, 16-miesięczna dziewczynka razem ze swoją matką przebywały w jednym z apartamentów na terenie luksusowego rezerwatu dzikich zwierząt Kuleni Game Park w prowincji KwaZulu-Natal w Republice Południowej Afryki. Do tragicznego wypadku doszło w środę 19 października. Ogromna żyrafa rozdeptała 16-miesięczną dziewczynkę.
Żyrafa rozdeptała dziecko
– Dziecko zostało zabrane do najbliższego gabinetu lekarskiego, gdzie zmarło – poinformował w rozmowie z BBC porucznik lokalnej policji Nqobile Madlala. Poszkodowana została też matki dziewczynki. Kobieta w stanie krytycznym trafiła do szpitala i walczy o życie.
Policja wszczęła dochodzenie w sprawie wypadku, ale szczegóły nie są znane. Nie jest też jasne, w którym miejscu na terenie obiektu, doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Sprawy nie chciał komentować kierownik obiektu, stwierdzając jedynie, że jest ona „drażliwa”.
Luksusowy rezerwat
Luksusowy rezerwat znajduje się w odległości 16 kilometrów od Hluhluwe w prowincji KwaZulu-Natal, która cieszy się popularnością wśród krajowych i zagranicznych turystów. BBC zwraca uwagę, że rezerwa na swojej stronie zachęcał do przyjazdu informacją, że odwiedzający mogą tam „cieszyć się bliskimi spotkaniami ze zwierzętami podczas spacerów lub jazdy na rowerze po licznych szlakach”.
Rzadko dochodzi do takich wypadków
Żyrafy są najwyższymi ssakami na świecie i zwykle nie są agresywne ani nie atakują ludzi. Sanice mogą jednak stać się agresywne i zaatakować, gdy muszą chronić swoje młode. BBC przypomina, że do podobnego wypadku doszło w 2018 r., gdy żyrafa stratowała żonę i syna brytyjskiego naukowca Sama Williama w Blyde Wildlife Estate w RPA. Poszkodowani trafili do szpitala, ale wyzdrowieli.
Czytaj też:
Tragiczny finał wakacji. 39-latka rozszarpana przez rekina na oczach rodzinyCzytaj też:
Tu Polacy spędzą długi weekend. Jeden kierunek zdominował konkurencję