Polityczny wróg Władimira Putina w stanie krytycznym. Mógł znowu zostać otruty

Polityczny wróg Władimira Putina w stanie krytycznym. Mógł znowu zostać otruty

Aleksiej Nawalny
Aleksiej Nawalny Źródło:PAP/EPA / Yuri Kochetkov
Do Aleksieja Nawalnego została ostatnio wezwana karetka. Zdaniem osób bliskich rosyjskiemu opozycjoniście do jedzenia politycznego wroga Władimira Putina jest dodawana powoli działająca trucizna.

Rzecznik Aleksieja Nawalnego poinformowała, że do rosyjskiego opozycjonisty w nocy z piątku 7 kwietnia na sobotę 8 kwietnia wezwano karetkę. Kira Jarmuż wyjaśniała, że polityczny wróg cierpi na silne bóle brzucha i nie może jeść więziennej żywności, bo nasila jego ból – podał Reuters.

Współpracownik Nawalnego Rusłan Szaweddinow dodał w rozmowie z The Guardianem, że od tego czasu nie ma nowych informacji o stanie zdrowia krytyka Kremla. Nawalny jest izolowany przez władze więzienia i komunikuje się ze światem jedynie poprzez swoich prawników. W poniedziałek rosyjski opozycjonista dostał zakaz kupowania żywności w więziennym sklepie. Nawalny nie może również otrzymywać paczek z żywnością.

Rosyjski opozycja dostaje truciznę w jedzeniu? „To brzmi jak paranoja”

Szaweddinow stwierdził, że politycznemu wrogowi prezydenta Rosji jest podawana wolno działająca trucizna, która jest aplikowana za pomocą jedzenia. – Może to brzmi jak paranoja, ale po zatruciu nowiczokiem wydaje się to całkowicie wiarygodne. Stracił osiem kilogramów w ciągu dwóch tygodni, a to się wcześniej nie zdarzało. Dodatkowo lekarze nie mówią mu, dlaczego tak bardzo cierpi – wyjaśniał współpracownik Nawalanego.

Szaweddinow ocenił, że sytuacja krytyka Kremla jest „krytyczna”. – Sprawa musiała być bardzo poważna, bo wezwali do niego karetkę – tłumaczył współpracownik Nawalnego. Według Szaweddinowa władze więzienia próbują złamać rosyjskiego opozycjonistę poprzez ciągłe wsadzanie go do karceru pod jakimkolwiek pretekstem naruszenia regulaminu więziennego lub nawet bez podawania przyczyny.

Władze więzienia próbują złamać krytyka Kremla. Rzecznik Władimira Putina lekceważy oskarżenia

Zdaniem Jarmuż celem jest, aby Nawalny cierpiał i zrujnował swoje zdrowie. Sprawę bagatelizuje rzecznik Putina. Według Dmitrija Pieskowa „Kreml nie śledzi stanu zdrowia” rosyjskiego opozycjonisty i „to sprawa federalnej służby penitencjarnej”. Pogarszającym się zdrowiem Nawalnego zaniepokojony jest m.in. niemiecki rząd.

Czytaj też:
Poruszający apel córki politycznego wroga Władimira Putina. Zwróciła się do prezydenta Rosji
Czytaj też:
Film o Nawalnym z Oscarem. Jego żona wygłosiła wzruszające przemówienie

Źródło: Reuters / The Guardian