Książę William w najnowszym wywiadzie poinformował, jaka jest jego życiowa ambicja. Co ciekawe, historia ta łączy się z księżną Dianą. „Lady Di” zabrała swojego starszego syna, gdy ten miał 11 lat, do schroniska dla osób bezdomnych, które znajdowało się w Londynie. Wpadła na taki pomysł, aby uświadomić dziecko, pokazać problemy, z którymi zmagają się ludzie, po prostu zapoznać z inną stroną życia niż ta, którą książę William miał na co dzień w ścianach pałacu.
Szykuje się „naprawdę duży projekt” księcia Williama. Uchylił rąbka tajemnicy
Wspomniane wydarzenie stało się ważnym momentem dla starszego syna księżnej, który już w swoim dorosłym życiu wielokrotnie zwracał uwagę na ten problem. W wywiadzie dla „The Sunday Times” książę William zapowiedział, że chce pomóc położyć kres bezdomności w Wielkiej Brytanii i planuje uruchomić „naprawdę duży projekt” jeszcze w tym miesiącu.
Książę William przekazał także, że stoi za nim Royal Foundation, czyli Fundacja Królewska, którą kieruje wraz ze swoją żoną – księżną Kate. Jak dodał, ma nadzieję, że przedsięwzięcie będzie miało istotny wpływ na poprawę warunków życia chociaż części potrzebujących. Brytyjskie media donoszą, że książę bierze pod uwagę wybudowanie mieszkań socjalnych. Miałoby do tego dojść na terenie posiadłości, którą swojemu starszemu synowi podarował król Karol III.
– Zobaczycie to, kiedy będzie gotowe. Nie jestem ekspertem od polityki, ale naciskam tam, gdzie tylko mogę – powiedział dość tajemniczo w wywiadzie dla „The Sunday Times” książę William. Starszy syn monarchy już w przeszłości głośno wyrażał swoją frustrację w odpowiedzi na problem bezdomności. W jego ocenie władze i organizacje charytatywne weszły w tryb „zarządzania kryzysem bezdomności”, a nie „zapobiegania” mu.
Czytaj też:
Historyczna parada króla Karola III. Królowa i księżna Walii postawiły na symbolikęCzytaj też:
Cios w serce Meghan Markle. Jej projekt okazał się klapą