Amerykanie mieli być wściekli na Zełenskiego. Poszło o wpis prezydenta Ukrainy

Amerykanie mieli być wściekli na Zełenskiego. Poszło o wpis prezydenta Ukrainy

Wołodymyr Zełenski na szczycie NATO
Wołodymyr Zełenski na szczycie NATO Źródło:PAP / EPA/TIM IRELAND
Wpis Wołodymyra Zełenskiego o „bezprecedensowych i absurdalnych” krokach NATO w sprawie Ukrainy miał wywołać wściekłość wśród amerykańskich urzędników. Jak donosi „The Washington Post”, rozważano nawet zmianę komunikatu, który wystosowano po szczycie NATO w Wilnie.

Wołodymyr Zełenski w przededniu szczytu NATO w Wilnie zamieścił nagranie, w którym stwierdził jednoznacznie, że Ukraina zasługuje, aby stać się częścią NATO. – Nie teraz, teraz (w Ukrainie – red.) trwa wojna. Ale potrzebujemy czytelnego sygnału – podkreślił stanowczym tonem. Później skomentował doniesienia o braku ram czasowych dla członkostwa i zaproszenia Ukrainy do NATO. Ocenił, że „to bezprecedensowe i absurdalne”. „Wygląda na to, że nie ma gotowości ani do zaproszenia Ukrainy do NATO, ani do uczynienia jej państwem członkowskim Sojuszu” – napisał.

Amerykanie mieli być wściekli na Zełenskiego

Takie wypowiedzi prezydenta Ukrainy miały wywołać niezadowolenie Waszyngtonu. Jak twierdzi „The Washington Post”, po wpisie Zełenskiego miały się toczyć nieformalne rozmowy o tym, jak NATO powinno odpowiedzieć na krytykę. Amerykanie mieli proponować, aby złagodzić język komunikatu tak, aby „uczynić go mniej sprzyjającym szybkiemu przystąpieniu Ukrainy do Sojuszu”. Jeden rozmówców dziennika stwierdził, że niektórzy chcieli nawet usunąć wzmiankę o „zaproszeniu”.

Część przywódców, na czele z Emmanuelem Macronem, miała jednak nalegać na zachowanie pierwotnego brzmienia komunikatu. Prezydenta Francji wsparły kraje Europy Środowej oraz państwa bałtyckie. W końcu osiągnięto konsensus i uznano, że modyfikacje dokumentu opóźniłaby jego publikację.

Stoltenberg zapewnia, że Ukraina dołączy do NATO

12 lipca w Wilnie odbyła się konferencja prasowa Jensa Stoltenberga i Wołodymyra Zełenskiego. Ze strony sekretarza generalnego NATO padła jasna deklaracja, która dotyczy drogi Ukrainy do dołączenia do Sojuszu Północnoatlantyckiego. – Gdy prezydent Putin najechał na Ukrainę w zeszłym roku, nie doszacował odwagi ukraińskiego narodu, odwagi sił ukraińskich i determinacji przywództwa politycznego Ukrainy. Ale nie docenił również jedności oraz siły całego NATO. NATO jest i będzie przy tobie i przy was tak długo, jak będzie to potrzebne – powiedział Jens Stoltenberg, zwracając się do prezydenta Ukrainy.

Sekretarz generalny NATO powiedział, że został przyjęty pakiet, który „zbliża Ukrainę do NATO”. – Wieloletni program wsparcia praktycznego, ustanawiający nową Radę NATO-Ukraina, a także potwierdzenie, że Ukraina stanie się członkiem NATO – przekazał Jens Stoltenberg.

Czytaj też:
Riposta wicepremier Ukrainy po zgrzycie na szczycie NATO. „Jeśli NATO to nie Amazon...”
Czytaj też:
Rosjanie zemścili się na Wołodymyrze Zełenskim. Zbombardowali Wyspę Węży