O operacjach plastycznych w Turcji i ich dramatycznych efektach krążą legendy. Mimo licznych ostrzeżeń przed poważnymi skutkami dla zdrowia, nadal są osoby, które decydują się na zabiegi w tureckich klinikach estetycznych. Nie inaczej było w przypadku Jacka Jamesa. 22-latek z Wielkiej Brytanii wymarzył sobie śnieżnobiały uśmiech.
Skuszony poleceniami influencerów i licznymi reklamami postanowił udać się do Turcji na zabieg założenia licówek. – Szukałem najtańszego miejsca, w którym nie trzeba czekać długo na zabieg. Chciałem jak najszybciej poprawić swój wygląd – przyznał aspirujący model.
Czytaj też:
Tajemnicze zniknięcie Polaka na Maderze. Od dwóch lat nie ma po nim śladuDramatyczny efekt zabiegu w Turcji
Początkowo Brytyjczyk był zachwycony z efektów zabiegu i chwalił się swoim nowym uśmiechem w mediach społecznościowych. Po kilku miesiącach przestał mieć powody do radości. U 22-latka pojawiły się liczne problemy zdrowotne: krwawiły mu dziąsła a same zęby zaczęły się ruszać. Mężczyzna miał także bardzo nieświeży oddech. Gdy ból stał się nie do zniesienia, Jack James udał się do dentysty.
Po kontroli lekarskiej okazało się, że na styku licówek z dziąsłami utworzyły się ropnie. Koszty leczenia oszacowano na blisko 20 tysięcy funtów. Ponieważ Brytyjczyk nie dysponował takimi pieniędzmi, próbował otrzymać odszkodowanie od tureckiej kliniki. Tamtejsi lekarze orzekli, że wszystko zostało przeprowadzone poprawnie. Ostatecznie mężczyźnie zaproponowano, że może przyjechać do Turcji na zabieg wstawienia nowych licówek za niższą opłatą niż dentystyczne leczenie w Wielkiej Brytanii.
Efekt zabiegu zszokował mężczyznę. Okazało się bowiem, że tureccy lekarze spiłowali mu zęby. – Wyglądam teraz jak rekin. Jeden z noich zębów był tak zepsuty, że sam wypadł – mówił zrozpaczony 22-latek. Ostatecznie Jack zdecydował się na założenie nowych licówek, co kosztowało go łącznie z lotami, dodatkowe 4,5 tys. funtów.
Czytaj też:
Dramatyczna akcja podczas urlopu w Turcji. Polski policjant został wciągnięty pod wodę