1,1 mln ludzi dostało sześć godzin na ucieczkę. Izrael zapowiada zmasowany atak

1,1 mln ludzi dostało sześć godzin na ucieczkę. Izrael zapowiada zmasowany atak

Skutki izraelskiego ataku na obóz dla uchodźców Al-Shati. Służby medyczne i ochotnicy wynoszą zwłoki wydobyte spod gruzów
Skutki izraelskiego ataku na obóz dla uchodźców Al-Shati. Służby medyczne i ochotnicy wynoszą zwłoki wydobyte spod gruzów Źródło:PAP/EPA
Siły Obrony Izraela przygotowują się do „kompleksowej ofensywy” w Strefie Gazy. Władze wezwały mieszkańców północy do natychmiastowej ewakuacji.

Sytuacja w Strefie Gazy staje się coraz bardziej dramatyczna. Siły Obrony Izraela poinformowały, że przygotowują się do zintensyfikowania działań wojskowych z pomocą setek tysięcy rezerwistów. Z oficjalnego oświadczenia wynika, że Izrael planuje ofensywę „z udziałem sił powietrznych, morskich i lądowych”.

Premier Izraela: Nadchodzi następny etap

Armia twierdzi, że „niezbędny sprzęt bojowy został już wysłany” do odpowiednich miejsca, a żołnierze zostali strategicznie rozmieszczeni. O gotowości żołnierzy pisał też premier Benjamin Netanjahu, który odwiedził żołnierzy na linii frontu przy Strefie Gazy. – Czy jesteście gotowi na następny etap? Następny etap nadchodzi – zapowiedział premier w rozmowie z żołnierzami piechoty.

Władze palestyńskie twierdzą, że od zeszłego tygodnia zginęło już ponad 2200 osób w Strefie Gazy. Izrael podaje, że po ataku Hamasu śmierć poniosło około 1300 osób.

Ewakuacja ze Strefy Gazy. Ostrzelany konwój

W sobotę władze Izraela wezwały 1,1 miliona Palestyńczyków mieszkających w północnej części Strefy Gazy do ewakuacji na południe. Apele pojawiły się w mediach społecznościowych, zrzucono też ulotki. Tysiące osób rozpoczęły ucieczkę pieszo lub w miarę możliwości przy użyciu samochodów. Dramaturgię sytuacji potęgował fakt, że uchodźcy otrzymali jedynie sześć godzin na opuszczenie swoich domów.

Później Izrael nie chciał dawać gwarancji bezpieczeństwa w przypadku podróży dwoma głównymi szlakami po Strefie Gazy. Palestyna oskarża Izrael o atak na konwój pojazdów jadących z północnej Gazy. Na skutek ostrzału miały zginąć m.in. kobiety i dzieci.

Katastrofa humanitarna Palestyńczyków

ONZ i grupy pomocowe alarmują, że tak szybki exodus tak dużej liczby ludzi powoduje dramatyczne skutki humanitarne i stanowi olbrzymią traumę dla Palestyńczyków. Rzeczniczka Agencji ONZ ds. uchodźców palestyńskich Juliette Touma w sobotę oceniła, że trudno jest szacować, ile osób pozostało w północnej części Strefy Gazy. Jej zdaniem w ciągu tygodnia przesiedlonych zostało około milona osób. Blisko 35 tys. ludzi skupiło się wokół centralnego szpitala w Gazie.

Palestyńczycy liczą, że w pobliżu obiektu medycznego będą bezipieczni, tymczasem personel szpitala alarmuje, że nie jest w stanie udzielać pomocy. Do placówki dociera wielu rannych, brakuje medykamentów i wody. Kończą się podstawowe artykuły: żywność, paliwo i woda pitna. Izraelczycy zamurowali część ujęć, odcinając Strefę Gazy. - Od prawie trzech dni w Gazie nie ma wody, nie mamy prądu – powiedziała w rozmowie z agencją AP Inas Hamdan, rzecznik Agencji ONZ ds. uchodźców palestyńskich.

Czytaj też:
Izrael: Szef sił powietrznych Hamasu nie żyje

Źródło: WPROST.pl