Putin w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Eskortowały go 4 myśliwce Su-35S

Putin w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Eskortowały go 4 myśliwce Su-35S

Powitanie Władimira Putina w ZEA
Powitanie Władimira Putina w ZEA Źródło:PAP / Epa/Mohamed Al Hammadi / Uae
Prezydent Rosji Władimir Putin pomimo obowiązującego listu gończego MTK udał się w podróż na Bliski Wschód. Uwagę komentatorów zwróciła jego eskorta: cztery silnie uzbrojone odrzutowce bojowe.

Władimir Putin zamierza osobiście spotkać się z przywódcami Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W tym celu udał się na bliski wschód w towarzystwie czterech myśliwców bojowych SU-35S. Eksperci od obronności zwrócili uwagę na różnorodne uzbrojenie maszyn oraz pozwolenia, które musiały one uzyskać od szeregu państw, leżących na trasie przelotu. „Rosja jest wdzięczna tym krajom za kooperację” – przekazał w oświadczeniu rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Putin w strachu czy pewny siebie?

Część komentatorów oceniła, że tego typu eskorta świadczy o ogromnym strachu Putina, który boi się o zamach na swoje życie. Inni podkreślali, że jest wręcz odwrotnie – podobny przelot dowodzi rosnącej pewności siebie rosyjskiego przywódcy, za którym wydano list gończy Międzynarodowego Trybunału Karnego.

Z informacji Bloomberga wynika, że Putin spotka się z prezydentem Zjednoczonych Emiratów Arabskich szejkiem Mohamedem bin Zayedem oraz księciem koronnym Mohammedem bin Salmanem, następcą tronu i rzeczywistym władcą Arabii Saudyjskiej. Wśród tematów rozmów mają znaleźć się handel, inwestycje, sytuacja na rynku ropy naftowej i oczywiście wojny: Izraela z Hamasem oraz Rosji z Ukrainą. Pieskow oznajmił także, że Putin nie wybiera się na szczyt COP28 w Dubaju, poświęcony zmianom klimatycznym.

Putin ze swoją świtą na Bliskim Wschodzie

Wizyta Putina na Bliskim Wschodzie ma wymiar symboliczny. Prezydent izolowanej Rosji odwiedził dwa kraje, które są w sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi. Państwowa agencja RIA Novosti podała, iż Putin udał się w podróż z liczną świtą. Towarzyszą mu m.in. minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, wicepremier Aleksander Nowak, gubernator Banku Rosji Elwira Nabiullina, minister przemysłu i handlu Denis Manturow oraz miliarder Wagit Alekperow z koncernu naftowego Łukoil.

Czytaj też:
Nieoczekiwany ruch Zełenskiego. W tle spór wokół 60 mld dolarów dla Ukrainy
Czytaj też:
Putin oglądał symulację broni jądrowej. „Czyżby porównywał z własnym bunkrem?”