Gen. Skrzypczak mówił o kosztownych błędach Ukraińców: Okupowanych terytoriów już nie odzyskają

Gen. Skrzypczak mówił o kosztownych błędach Ukraińców: Okupowanych terytoriów już nie odzyskają

Ukraińscy żołnierze
Ukraińscy żołnierze Źródło:Ministerstwo Obrony Ukrainy
Gen. Waldemar Skrzypczak w najnowszym wywiadzie wymienił kilka najpoważniejszych błędów, popełnionych przez ukraińskie wojsko w tym roku. W rozmowie z "Gazetą Wyborcza" przedstawił też cenę pomyłek dowództwa.

Doświadczony generał wyraził przekonanie, że tegoroczna ukraińska ofensywa załamała się już we wrzesniu. Szumnie zapowiadane natarcie przy użyciu zachodniego sprzętu skończyło się niepowodzeniem. — Dla wszystkich, którzy znają się na wojsku, zaskoczeniem było to, że Ukraińcy postanowili uderzyć na Zaporożu, czyli tam, gdzie Rosjanie mieli najsilniejszą obronę, którą przygotowywali przecież od grudnia ubiegłego roku. Dla mnie to zagadka tej wojny – mówił Skrzypczak.

Nieudana kontrofensywa Ukrainy

Obecnie ocenia, że armia Ukrainy powinna skupić się na defensywie, by jej obrona „nie pękła” pod naporem Rosjan. Jego zdaniem kontrofensywa nie powiodła się nie tylko z powodu złego wyboru miejsca ataku. Jak mówił, Ukraińcy „nie stosowali się do zasady ekonomii sił, rozpraszając wojsko na zbyt wielu kierunkach”. Jako trzeci powód porażki, wskazał krótki czas na szkolenia.

— Żeby przygotować brygadę do walki i przeszkolić ją na nowym sprzęcie, potrzeba minimum 6-8 miesięcy. Ukraińcy dostawali sprzęt w lutym, marcu, kwietniu tego roku, a operacje kontrofensywne zaczęli już w czerwcu – zwracał uwagę.

Co zrozumiałe, tak krótkie terminy zostały niestety wymuszone przez sojuszników, którzy ociągali się z dostarczaniem obiecanego sprzętu. Jako przykład podał wysłane Ukrainie myśliwce F-16, które potrzebne były na początku ofensywy, a obecnie mają niewielkie zastosowanie. — Teraz, gdy Rosjanie będą mieli przewagę strategiczną, te myśliwce wielozadaniowe będą miały bardzo ograniczone możliwości działania – zaznaczył.

Gen. Skrzypczak: Ukraina powinna nastawić się na obronę

Gen. Waldemar Skrzypczak stwierdził, że priorytetem jest obrona ziem kontrolowanych już przez wojska Wołodymyra Zełnskiego. Nie miał za to nadziei dla mieszkańców obszarów okupowanych przez ludzi Putina. — Niestety, w mojej ocenie tych terytoriów, które obecnie okupują Rosjanie, Ukraińcy już nie odzyskają – stwierdził. – Problemem jest nie tylko prowadzenie operacji, lecz również spory na szczeblu decyzyjnym – wskazywał.

Czytaj też:
„Wprost z Ukrainy”: Zełenski przestał być miły i sympatyczny, ale wciąż chce amunicji, a nie taksówki
Czytaj też:
Zamrożone rosyjskie aktywa trafią do Ukrainy? Biden rozważa przejęcie