Putin gotowy na wizytę w Korei Północnej. Rzecznik Kremla mówi o terminie

Putin gotowy na wizytę w Korei Północnej. Rzecznik Kremla mówi o terminie

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło:kremlin.ru
Władimir Putin ma udać się z wizytą do Korei Północnej. Rzecznik Kremla potwierdził, że rosyjski przywódca odwiedzi Kim Dzong Una „w dającej się przewidzieć przyszłości”.

W ubiegłym tygodniu Władimir Putin spotkał się z ministrem spraw zagranicznych Korei Północnej. Jak informuje Reuters, przywódca Rosji wyraził wtedy „chęć szybkiego złożenia wizyty w Pjongjangu”. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow informował, że nie ustalono jeszcze dokładnej daty podróży, jednak wizyta Putina na zaproszenie Kim Dzong Una ma się odbyć „w dającej się przewidzieć przyszłości”. Również północnokoreańska państwowa agencja informacyjna KCNA sugeruje, że Putin złoży „wkrótce” wizytę w Korei Północnej.

Reuters zauważa, że byłaby to pierwsza podróż rosyjskiego przywódcy do Korei Północnej od ponad dwudziestu lat. Putin odwiedził Pjongjang w lipcu 2000 r., aby spotkać się z Kim Dzong Ilem, ojcem Kim Dzong Una.

Kim Dzong Un odwiedził Moskwę

We wrześniu ubiegłego roku Kim Dzong Un odwiedził Moskwę. Podczas rozmowy w cztery oczy przywódcy obu reżimów mieli poruszyć m.in. kwestie dotyczące współpracy gospodarczej oraz bezpieczeństwa. – Mamy wiele pytań. Chcę powiedzieć, że bardzo się cieszę, że was widzę. Dziękuję za przyjęcie zaproszenia i przyjazd do Rosji – powiedział Władimir Putin w otwartej części spotkania.

– Nasza przyjaźń ma głębokie korzenie, a obecnie relacje z Federacją Rosyjską są priorytetem dla naszego kraju. Jestem pewien, że nasze spotkanie będzie kolejnym krokiem do przeniesienia stosunków na nowy poziom. Rosja podjęła świętą walkę o ochronę swojej suwerenności i bezpieczeństwa przeciwko siłom hegemonicznym – stwierdził wówczas przywódca północnokoreańskiego reżimu. – Zawsze będziemy popierać decyzje prezydenta Putina i rosyjskich przywódców. I będziemy razem w walce z imperializmem – zadeklarował Kim.

Pod koniec 2023 roku Kim Dzong Un stwierdził, że ryzyko wybuchu wojny z USA i ich sojusznikami jest „realistyczną rzeczywistością”.

Czytaj też:
Pierwsza w tym roku prowokacja Korei Północnej. Wystrzeliła kolejny pocisk balistyczny
Czytaj też:
Putin ostrzega Kijów: Państwowość otrzyma nieodwracalny cios