Orły omijają Ukrainę przez wojnę. To może zagrozić ich przetrwaniu

Orły omijają Ukrainę przez wojnę. To może zagrozić ich przetrwaniu

Orlik grubodzioby
Orlik grubodzioby Źródło:Shutterstock / Kertu
Naukowcy odkryli, że orły, których szlaki migracyjne przebiegają przez Ukrainę, zmieniły swoje trasy lotów, aby uniknąć obszarów dotkniętych konfliktem. To może mieć negatywne konsekwencje dla ich przetrwania.

Orliki grubodziobe to duże ptaki wędrowne z rodziny jastrzębiowatych. Zimują na południu Europy, na Bliskim Wschodzie, a nawet w Afryce. Często przylatują do Europy Zachodniej, aż po Wielką Brytanię. W Polsce występują bardzo nielicznie, głównie na wschodzie. Na całym świecie są gatunkiem zagrożonym wyginięciem.

Wojna w Ukrainie utrudnia ptakom migracje

Naukowcy odkryli ostatnio, że orliki grubodziobe mają problemy z dotarciem do swoich terenów lęgowych przez wojnę w Ukrainie.

Taki wniosek płynie z analizy tras migracji 19 orlików grubodziobych, które przelatywały przez Ukrainę na tereny lęgowe w południowej Białorusi w marcu i kwietniu 2022 r., czyli zaledwie kilka tygodni po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę. Podczas gdy samice przylatywały z Grecji, samce startowały z miejsc we wschodniej Afryce. Ich trasy zostały porównane z 65 migracjami 20 ptaków, które zarejestrowano w latach 2018-21.

Dane GPS ujawniły, że ptaki „nadrabiały drogi” po rozpoczęciu inwazji w Ukrainie na pełną skalę, ale także skracały przerwy na odpoczynek albo ich wcale nie robiły. Zespół naukowców z Uniwersytetu Wschodniej Anglii twierdzi, że ptaki potrzebowały więcej czasu, aby dotrzeć do swoich terenów lęgowych i prawdopodobnie zużyły więcej energii, aby się tam dostać.

Podczas gdy 90 proc. orłów zatrzymywało się na Ukrainie przed konfliktem, tylko 32 proc. „zrobiło postój” po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji, a niektóre miejsca były przez nie całkowicie omijane. Po rozpoczęciu konfliktu podróż ptaków trwała średnio 55 godzin dłużej, a prędkość lotu samców była niższa niż przed rozpoczęciem konfliktu.

– To trochę tak, jakbyś biegł w maratonie, ale nie miał przerwy na napicie się wody. A na koniec ktoś prosił cię o przebiegnięcie kilkunastu dodatkowych kilometrów – opisał tę zmianę Charlie Russell z University of East Anglia, współautor badania.

Naukowcy ostrzegli, że działania zbrojne mogą opóźnić rozmnażanie ptaków, ponieważ orły mogą potrzebować więcej czasu na regenerację. To może wpłynąć na szanse przeżycia młodych, ponieważ pokarm dla nich może być mniej dostępny po tym, gdy ptaki się wyklują.

Czytaj też:
Dramatyczne skutki powodzi w Ukrainie. „Rosyjskie ekobójstwo, wysypisko śmieci i cmentarz dla zwierząt”
Czytaj też:
„Bogini z psami”. To ona ratowała niepełnosprawne zwierzęta z bombardowanego Irpienia

Opracowała:
Źródło: Guardian, Biebrzański Park Narodowy