Według jego informacji, stan jednej osoby w dalszym ciągu jest bardzo ciężki, ale lekarze przekwalifikowali go z "krytycznego na stabilny". Osoba ta utrzymywana jest w stanie śpiączki farmakologicznej.
Stan drugiego z najciężej rannych pacjentów nieco się poprawił i "według lekarzy, życiu tej osoby nie zagraża obecnie bezpośrednie niebezpieczeństwo" - poinformował konsul.
Trzy kolejne osoby odniosły również poważne obrażenia - głównie złamania. "Osoby te zostaną jakiś czas w szpitalach, na pewno nie będą szybko wypisane" - zastrzegł.
Natomiast prawdopodobne jest, że pięciu lżej rannych uczestników wycieczki już jutro opuści szpital - powiedział Jakubowski. Podkreślił, że decyzja należy do lekarzy i może się zmienić.
Na miejscu są już rodziny niektórych z hospitalizowanych osób. Przy swoich bliskich zdecydowało się też zostać kilku uczestników wycieczki - wskazał Jakubowski. Jak dodał, grupa się podzieliła i część osób pojechała do Włoch, a część wraca do Polski.
Autokar wiozący pracowników Elektrowni Opole SA na wycieczkę we włoskie Alpy miał wypadek w sobotę rano w pobliżu miasta Wels w Austrii. W wypadku zginął jeden mężczyzna, 39 osób zostało rannych, w tym pięć ciężko.
pap, ss