Prezydent USA George W. Bush, który w sobotę przyleciał z roboczą wizytą do Soczi nad Morzem Czarnym, spotkał się z Władimirem Putinem na kolacji w jego rezydencji Boczarow Ruczej. Bush rozmawiał też z jego następcą Dmitrijem Miedwiediewem.
Putin powitał Busha i jego małżonkę Laurę na schodach przed wejściem do rezydencji. Gospodarz wręczył żonie amerykańskiego prezydenta wielki bukiet róż.
Małżonka Putina - Ludmiła, nie uczestniczyła w spotkaniu. Służba prasowa Kremla podała, iż przebywa ona w Erewanie na zaproszenie żony prezydenta Armenii Roberta Koczariana - Bełły.
Rosyjski prezydent podjął Bushów kolacją, na której był też rosyjski prezydent-elekt Dmitrij Miedwiediew. Wieczór zebranym umilał kozacki chór.
Przed kolacją - na życzenie gościa - Bush i Putin obejrzeli makietę obiektów zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi w 2014 roku. Odbyli też spacer nad brzegiem morza i po miejscowym molo.
Oficjalną część wizyty zaplanowano na niedzielę. Bush spotka się najpierw z Putinem, a później z Miedwiediewem. Po tej pierwszej rozmowie przewiduje się krótkie spotkanie obu przywódców z dziennikarzami. Wizyta Busha zakończy się roboczym śniadaniem.
Głównymi tematami rosyjsko-amerykańskich rozmów będą plany rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej USA w Polsce i Czechach, a także rozszerzenie NATO o dawne republiki ZSRR. Jedno i drugie Rosja uważa za bezpośrednie zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa.
Oczekuje się, że Putin i Bush podpiszą w Soczi zaproponowany przez stronę amerykańską dokument wyznaczający ramy strategicznych stosunków między Rosją i USA. Według źródła na Kremlu, obejmie on również problemy tarczy antyrakietowej. Doradca prezydenta Rosji ds. polityki zagranicznej Siergiej Prichodźko ocenił w sobotę, że będzie to rodzaj +mapy drogowej+ rosyjsko-amerykańskiej współpracy w perspektywie krótko- i średniookresowej.
Z kolei rzeczniczka Białego Domu Dana Perino przekazała, że Waszyngton spodziewa się, iż rozmowy Busha z Putinem potoczą się w dobrym kierunku, chociaż nie należy oczekiwać porozumienia w sprawie tarczy antyrakietowej.
Amerykańskiemu prezydentowi towarzyszy 700-osobowa delegacja, w tym sekretarz stanu Condoleezza Rice i doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Stephen Hadley.
Strona rosyjska traktuje przyjazd prezydenta USA do Soczi jako rewizytę za pobyt Putina w rodzinnej posiadłości Bushów w pobliżu Kennebunkport, w stanie Maine, w lipcu 2007 roku.
W rezydencji Boczarow Ruczej, w której zatrzyma się amerykański prezydent, we wrześniu 2003 roku gościli już jego rodzice - były prezydent George Bush z małżonką Barbarą, którzy bawili wówczas z prywatną wizytą w Rosji.
Soczi jest ostatnim etapem podróży Busha po Europie Wschodniej i Południowej, podczas której wziął już udział w szczycie NATO w Bukareszcie, a także odwiedził Ukrainę i Chorwację.
Jest to też ostatnie spotkanie Busha i Putina w charakterze szefów państw. Putin odchodzi z Kremla w maju 2008 roku, a Bush z Białego Domu - w styczniu 2009 roku. Rosyjscy eksperci podliczyli, że od 2001 roku obaj liderzy spotkali się już 23 razy.
Wcześniej Bush i Putin widzieli się podczas szczytu NATO w Bukareszcie.
Gospodarz Kremla ostrzegł tam, że Rosja potraktuje przybliżenie infrastruktury Sojuszu do rosyjskich granic jako bezpośrednie zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa. Oświadczył też, że Moskwa sprzeciwia się instalacji elementów systemu obrony przeciwrakietowej USA w Europie Środkowej. Putin jednak złagodził swoją ostrą antyzachodnią retorykę.
pap, em
Małżonka Putina - Ludmiła, nie uczestniczyła w spotkaniu. Służba prasowa Kremla podała, iż przebywa ona w Erewanie na zaproszenie żony prezydenta Armenii Roberta Koczariana - Bełły.
Rosyjski prezydent podjął Bushów kolacją, na której był też rosyjski prezydent-elekt Dmitrij Miedwiediew. Wieczór zebranym umilał kozacki chór.
Przed kolacją - na życzenie gościa - Bush i Putin obejrzeli makietę obiektów zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi w 2014 roku. Odbyli też spacer nad brzegiem morza i po miejscowym molo.
Oficjalną część wizyty zaplanowano na niedzielę. Bush spotka się najpierw z Putinem, a później z Miedwiediewem. Po tej pierwszej rozmowie przewiduje się krótkie spotkanie obu przywódców z dziennikarzami. Wizyta Busha zakończy się roboczym śniadaniem.
Głównymi tematami rosyjsko-amerykańskich rozmów będą plany rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej USA w Polsce i Czechach, a także rozszerzenie NATO o dawne republiki ZSRR. Jedno i drugie Rosja uważa za bezpośrednie zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa.
Oczekuje się, że Putin i Bush podpiszą w Soczi zaproponowany przez stronę amerykańską dokument wyznaczający ramy strategicznych stosunków między Rosją i USA. Według źródła na Kremlu, obejmie on również problemy tarczy antyrakietowej. Doradca prezydenta Rosji ds. polityki zagranicznej Siergiej Prichodźko ocenił w sobotę, że będzie to rodzaj +mapy drogowej+ rosyjsko-amerykańskiej współpracy w perspektywie krótko- i średniookresowej.
Z kolei rzeczniczka Białego Domu Dana Perino przekazała, że Waszyngton spodziewa się, iż rozmowy Busha z Putinem potoczą się w dobrym kierunku, chociaż nie należy oczekiwać porozumienia w sprawie tarczy antyrakietowej.
Amerykańskiemu prezydentowi towarzyszy 700-osobowa delegacja, w tym sekretarz stanu Condoleezza Rice i doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Stephen Hadley.
Strona rosyjska traktuje przyjazd prezydenta USA do Soczi jako rewizytę za pobyt Putina w rodzinnej posiadłości Bushów w pobliżu Kennebunkport, w stanie Maine, w lipcu 2007 roku.
W rezydencji Boczarow Ruczej, w której zatrzyma się amerykański prezydent, we wrześniu 2003 roku gościli już jego rodzice - były prezydent George Bush z małżonką Barbarą, którzy bawili wówczas z prywatną wizytą w Rosji.
Soczi jest ostatnim etapem podróży Busha po Europie Wschodniej i Południowej, podczas której wziął już udział w szczycie NATO w Bukareszcie, a także odwiedził Ukrainę i Chorwację.
Jest to też ostatnie spotkanie Busha i Putina w charakterze szefów państw. Putin odchodzi z Kremla w maju 2008 roku, a Bush z Białego Domu - w styczniu 2009 roku. Rosyjscy eksperci podliczyli, że od 2001 roku obaj liderzy spotkali się już 23 razy.
Wcześniej Bush i Putin widzieli się podczas szczytu NATO w Bukareszcie.
Gospodarz Kremla ostrzegł tam, że Rosja potraktuje przybliżenie infrastruktury Sojuszu do rosyjskich granic jako bezpośrednie zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa. Oświadczył też, że Moskwa sprzeciwia się instalacji elementów systemu obrony przeciwrakietowej USA w Europie Środkowej. Putin jednak złagodził swoją ostrą antyzachodnią retorykę.
pap, em