Irlandczycy nie chcą referendum ws. Traktatu

Irlandczycy nie chcą referendum ws. Traktatu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prawie trzy czwarte Irlandczyków sprzeciwia się zorganizowaniu nowego referendum w sprawie Traktatu z Lizbony - wynika z sondażu, którego rezultaty mają się ukazać w niedzielę.

Po odrzuceniu traktatu w referendum z 12 czerwca możliwość przeprowadzenia nowego głosowania odrzuca 71 proc. Irlandczyków. Za rozpisaniem nowego referendum opowiedziało się 24 proc. badanych.

Sondaż przeprowadził - jak pisze AFP - eurosceptyczny ośrodek badawczy Open Europe, z siedzibą w Londynie.

62 proc. respondentów powiedziało, że w razie nowego referendum byłoby na "nie", a 38 proc. głosowałoby na "tak". W czerwcowym referendum przewaga przeciwników traktatu nad zwolennikami wynosiła tylko sześć punktów procentowych. - przypomina Open Europe.

Sondaż wykazał ponadto, że 17 proc. badanych, którzy w czerwcu poparli traktat, teraz byłoby gotowych go odrzucić. Z kolei tylko 6 proc. przeciwników traktatu w referendum teraz byłoby skłonnych zmienić zdanie.

W grupie osób, które nie wzięły udziału w referendum, 57 proc. chciałoby odrzucenia dokumentu, a 26 proc. poparłoby go.

Aż 67 proc. badanych zgadza się ze stwierdzeniem, że "europejscy politycy nie szanują irlandzkiego +nie+", a 61 proc. nie zgadza się z opinią, że "jeśli 26 pozostałych krajów członkowskich UE ratyfikuje traktat w swoich parlamentach, to Irlandia powinna zmienić zdanie i też go poprzeć".

Gdyby premier Brian Cowen jednak zdecydował się na powtórkę referendum, to ponad połowa (53 proc.) Irlandczyków nie byłaby skłonna głosować na jego korzyść w przyszłych wyborach parlamentarnych.

"Europejscy przywódcy, którzy usiłują zmusić Irlandię do nowego głosowania podejmują bardzo niebezpieczną grę i wygląda na to, że premier Brian Cowen zaryzykuje swoją przyszłość, jeśli zażąda nowego głosowania" - skomentował dyrektor instytutu Neil O'Brien.

Sondaż przeprowadzono na grupie 1006 osób w dniach 21-23 lipca. 21 lipca w Irlandii przebywał francuski prezydent Nicolas Sarkozy, któremu zależy na wejściu w życie Traktatu Lizbońskiego.

Tydzień wcześniej na spotkaniu z deputowanymi swojej partii Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) Sarkozy wyraził opinię, że Irlandczycy powinni ponownie głosować w sprawie traktatu. W Dublinie francuskiego prezydenta powitały gwizdy i protesty.

ab, pap