Premier Norwegii Jens Stoltenberg przedstawił skład nowego rządu koalicyjnego, który powstał po wyborach parlamentarnych z 14 września. W centrolewicowym gabinecie połowę z 20 stanowisk objęły kobiety.
- Rząd jest bardzo reprezentatywny. Połowa osób, które w nim zasiądą, to kobiety; są też osoby w wieku 32-66 lat i przedstawiciele wszystkich regionów kraju - powiedział premier podczas nadzwyczajnego posiedzenia rady ministrów w pałacu królewskim. Centrolewicową koalicję tworzą Norweska Partia Pracy (Ap) i dwa mniejsze ugrupowania: Socjalistyczna Partia Lewicy (SV) i Partia Centrum (Sp).
Norweską Partię Pracy reprezentuje w rządzie 12 ministrów, w tym premier Stoltenberg, szef dyplomacji Jonas Gahr Stoere i minister finansów Sigjboern Johnsen. Ministrem obrony została Grete Faremo, także z Ap. W składzie rządu pojawiło się siedem nowych osób.
W rezultacie wrześniowych wyborów centrolewica uzyskała 86 miejsc w 169-osobowym parlamencie, o jedno mniej niż w wyborach sprzed czterech lat. Opozycyjne partie centrowe i prawicowe uzyskały łącznie 83 miejsca.PAP, arb