Sarah Palin: reformy Obamy są "cholernie błędne"

Sarah Palin: reformy Obamy są "cholernie błędne"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Opublikowana w tym tygodniu autobiograficzna książka byłej republikańskiej kandydatki na wiceprezydenta USA Sary Palin już pierwszego dnia sprzedała się w 300 tys. egzemplarzy - powiadomiło wydawnictwo HarperCollins.
W kategorii "literatura faktu" niewiele książek w historii USA miało lepszy debiut, niż "Going Rogue: An American Life" ("Bez hamulców: amerykańskie życie") byłej gubernator Alaski. Spółka HarperCollins już zdecydowała się na zwiększenie nakładu z 1,5 do 2,5 mln egzemplarzy.

Dla porównania, wydana w 2004 r. autobiografia byłego prezydenta USA Billa Clintona ("Moje życie") rozeszła się pierwszego dnia w 400 tys. egzemplarzy. Wspomnienia jego żony Hillary ("Tworząc historię"), które ukazały się rok wcześniej, znalazły w dniu debiutu 200 tys. nabywców.

Palin się skarży

Zainteresowanie mediów Palin zmalało drastycznie po tym, jak 26 lipca zrezygnowała z pełnienia funkcji gubernatora Alaski. Swoją decyzję motywowała zarzutami stawianymi jej wówczas przez prasę i politycznych konkurentów. – W ciągu ostatnich 9 miesięcy  postawiono mi różnego rodzaju niepoważne zarzuty pogwałcenia etyki polityka. Wszystkie z nich zostały oddalone, ale odbyło się to kosztem tysięcy godzin czasu przeznaczonego dla was i milionów waszych dolarów – zwróciła się do mieszkańców Alaski Palin w przemówieniu z 3 lipca 2009 roku. Dodała, że w takiej sytuacji nie jest w stanie prawidłowo sprawować stanowisko, na które została wybrana.   

Podobny, obwiniający ton dominuje także w jej biografii oraz bieżących wypowiedziach dla mediów. Palin skupia się głównie na wskazywaniu winnych nie tylko porażki wyborczej, ale także swoich własnych wpadek w trakcie jej trwania. Zarówno w książce, jak i podczas wizyty w talk-show Oprah Winfrey wyznała, że wywiad z Katie Couric ze stacji telewizyjnej CBS – jeden z najgorszych, jakich udzieliła podczas kampanii prezydenckiej – wypadł tak blado ze względu na zbyt dociekliwe pytania. Warto w tym miejscu dodać, że jednym z pytań, na które Palin nie była w stanie odpowiedzieć było pytanie o to… jakie gazety czyta.

Innemu dziennikarzowi, Charlesowi Gibsonowi ze stacji ABC, zarzuciła, że podczas wywiadu z nią wydawał się znudzony rozmową o „istotnych kwestiach" z okresu jej kadencji jako gubernatora. Gibson miał także w trakcie rozmowy „sceptycznie przypatrywać” się Palin sponad swoich okularów „niczym krytyczny belfer patrzący na ucznia”.

Wszyscy są winni

Najwięcej oskarżeń pada jednak pod adresem przedstawicieli sztabu wyborczego Johna McCaina. Palin opisuje na przykład wieczór wyborczy, podczas którego, zaledwie z kilkuminutowym wyprzedzeniem zabroniono jej wygłoszenia mowy. Była gubernator twierdzi również, że takie praktyki były nagminne i że podczas całej kampanii sztabowcy McCaina trzymali ją „jak najdalej" od dziennikarzy. Doprowadziło to, zdaniem Palin, do fałszywych oskarżeń o unikanie kontaktu z mediami oraz było przyczyną wykreowania fałszywego wizerunku kandydatki na wiceprezydenta.

Reforma Obamy jest „cholernie błędna"

Obecnie jej kontaktów z prasą nikt nie ogranicza, z czego była gubernator skwapliwie korzysta. Obok przedstawienia swojej wersji wydarzeń sprzed kilku miesięcy Palin zdążyła się już także podzielić z Amerykanami przemyśleniami dotyczącymi bieżących problemów amerykańskiej polityki wewnętrznej i zagranicznej. I tak strzelaninę w bazie wojskowej w Fort Hood nazwała „aktem terroryzmu", a władze oskarżyła o zignorowanie „potężnych sygnałów ostrzegawczych”, które mogły zapobiec tragedii. – Należało zbadać radykalne poglądy tego gościa – powiedziała stacji Fox News, odnosząc się do majora Nidala Malika Hasan, który 9 listopada zabił 13 osób i ranił 30.
Zapytana w stacji ABC jak poradziłaby sobie z obecnym poziomem bezrobocia w USA Palin powiedziała, że przede wszystkim obniżyłaby podatki, pozwalając małym przedsiębiorstwom zwiększenie dochodów, dokonywanie inwestycji i tym samym zatrudnienie większej ilości pracowników. Prezydenckie plany reformy systemu opieki zdrowotnej, polegające na radykalnym zwiększeniu wydatków na ten cel nazwała „cholernie błędnymi". Krytyka nie ominęła także polityki prezydenta w Afganistanie. – Denerwuje i przeraża mnie, że prezydent Obama wciąż waha się podjąć decyzję w sprawie Afganistanu – powiedziała Palin. – No dalej, wyślijcie wreszcie więcej żołnierzy! – zaapelowała.

Kongres(wo)man Palin

Pytana w programie Oprah Winfrey czy ma zamiar wystartować w wyborach prezydenckich w 2012 roku odpowiedziała, że na razie koncentruje się na roku 2010. W Stanach Zjednoczonych odbędą się wówczas wybory uzupełniające do Kongresu i Partia Republikańska liczy na odzyskanie większości utraconej na rzecz Demokratów. Czy Sarah Palin potrafi jej w tym pomóc? Na pewno nie można jej odmówić popularności. Półtora miliona wydrukowanych egzemplarzy „Going Rogue" jak dotychczas sprzedaje się znakomicie, na spotkaniach z czytelnikami zjawiają się tłumy, a wywiad, jakiego udzieliła Oprah Winfrey wywindował oglądalność programu do poziomu nienotowanego od dwóch lat. Pytanie tylko czy zainteresowanie Amerykanów jest w tym przypadku równoznaczne z sympatią.

PAP, arb, LP