Była premier Wielkiej Brytanii - Margaret Thatcher - powróciła w poniedziałek do rządowej siedziby przy Downing Street w Londynie. Powodem jednak nie była polityka, ale sztuka, bo 84-letnia polityk dokonała odsłonięcia własnego portretu. Obraz został umiejscowiony w oficjalnej rezydencji brytyjskich premierów. Thatcher, która była brytyjskim liderem od roku 1979 do 1990, spotkała się w rządowej siedzibie z obecnym premierem, Gordonem Brownem, oraz swoim następcą w roli lidera Konserwatywnej Partii, Davidem Cameronem.
84-letnia polityk, której w czasach politycznej aktywności nadano przydomek „Żelazna Dama", odzwierciedlający jej bezkompromisowy stosunek do sowieckiego bloku, została przywitana w swym byłym domu przez premiera Browna i grupę swoich byłych doradców. Rzecznik prasowy brytyjskiego premiera - Simon Lewis - powiedział, że obraz namalowany przez Richarda Stone'a, który namalował też portret królowej Elżbiety II, będzie miał swe miejsce w holu na pierwszym piętrze. Rządowy rzecznik prasowy powiedział też, że odkrycie portretu było historyczną okazją i dodał: - Premier dał krótką przemowę, w której podziękował baronowej Thatcher za wkład w losy kraju na przestrzeni wielu lat.
Margaret Thatcher i Gordon Brown byli przez długi okres czasu politycznymi przeciwnikami należącymi do dwóch różnych partii. Była premier podziękowała obecnemu liderowi Wielkiej Brytanii, ale nie dała przemówienia. Thatcher jest pierwszym byłym brytyjskim politykiem współczesnej ery, który został uhonorowany własnym obrazem w rządowej siedzibie przy Downing Street jeszcze za swego życia.
Associated Press, KK