Komisja rządowa Korei Południowej wydała w czwartek oświadczenie, w którym oficjalnie przyznała, że podczas koreańskiej wojny w latach 1950 - 1953 tamtejsi żołnierze i policjanci przeprowadzili egzekucję na około 5 tysiącach osób. Powodem masowych egzekucji była obawa, że ci obywatele mogliby zostać kolaborantami i podjąć współpracę z rządem Korei Północnej. Większość ofiar była członkami Sojuszu Narodowego Przewodnictwa, zwanego też Ligą „Bodo”
W swym oświadczeniu, Komisja Prawdy i Pojednania głosi: - Rząd ówczesnego prezydenta, Syngmana Rhee, na początku wojny był w stanie paniki i głęboko martwił się tym, że członkowie Ligi „Bodo" mogliby solidaryzować się z Koreą Północną i stać się zagrożeniem dla rządu. Dochodzenie prowadzone przez rządową komisję trwało od 2005 roku i miało na celu wyjaśnienie okoliczności egzekucji przeprowadzanych na ludności cywilnej i łamaniu praw człowieka w kraju. Wydane oświadczenie sugeruje, że rozkazy o masowych egzekucjach wydawane były z najwyższego szczebla rządu, bo mordy cywilów przeprowadzane były w sposób niesłychanie szybki i sprawny, co wskazuje na to, że oddziały policji i wojska były na to przygotowane i działały zgodnie z rozkazami.
Masowe egzekucje w latach 1950 - 1953 są jednym z najczarniejszych rozdziałów w historii Korei Południowej, ale przez całe dekady były ukrywane przez sprawujących władzę w kraju. Wczoraj Komisja Prawdy i Pojednania zaleciła, by rząd publicznie przeprosił za tamte czyny, ustanowił nowe prawa zapobiegające podobnym wydarzeniom w przyszłości, oraz zadośćuczynił rodzinom ofiar.
The Associated Press, KK
Masowe egzekucje w latach 1950 - 1953 są jednym z najczarniejszych rozdziałów w historii Korei Południowej, ale przez całe dekady były ukrywane przez sprawujących władzę w kraju. Wczoraj Komisja Prawdy i Pojednania zaleciła, by rząd publicznie przeprosił za tamte czyny, ustanowił nowe prawa zapobiegające podobnym wydarzeniom w przyszłości, oraz zadośćuczynił rodzinom ofiar.
The Associated Press, KK
