Amerykańska armia płynie na Haiti

Amerykańska armia płynie na Haiti

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ponad 7 500 tys. żołnierzy armii amerykańskiej ma przybyć na Haiti aby pomóc utrzymać porządek oraz opanować szerzący się na ulicach Port-Au-Prince chaos. Prezydent Obama podpisał dekret o wysłanie dodatkowych wojskowych rezerw, aby pomóc Haiti i oczekuje, iż żołnierze pomogą w zabezpieczeniu zniszczonego miasta. - Jesteśmy tutaj głównie by pomóc w akcjach humanitarnych, ale bezpieczeństwo jest kluczowym elementem – zapewnił amerykański generał P.K. Keen.
Apel o pomoc osób ocalałych z trzęsienia staję się coraz bardziej rozpaczliwy. Sekretarza generalnego ONZ Ban Ki-moona, który przybył w niedzielę na Haiti, powitały okrzyki: "Gdzie jest jedzenie? Gdzie jest pomoc? Sekretarz Generalny nazwał  trzęsienie "jednym z najpoważniejszych kryzysów humanitarnych od dziesięcioleci."
 
W akcje pomocy Haiti zaangażowali się byli prezydenci USA Bill Clinton, oraz George W. Bush,  apelowali wspólne podczas wystąpień we wszystkich głównych sieciach telewizyjnych wzywając Amerykanów, aby otworzyć portfele dla Haiti. - Teraz nie czas na skupienie się na polityce. Nadszedł czas, aby skupić się na pomaganiu ludziom - powiedział Bush,

Według raportu światowej organizacja zdrowia życie mogło stracić nawet 50 tys. osób, 
Kolejne  250 tys. odniosło obrażenia, a 1,5 mln zostało pozbawionych dachu nad głową.
Szacunki te pokrywają się z najnowszymi danymi podawanymi przez władze Haiti.

„New York Daily News", dd