Prezydent Obama oświadczył w Kongresie, że nie jest zainteresowany karaniem amerykańskich banków, ale sprzeciwi się każdej reformie systemu finansowego, która nie będzie dostatecznie radykalna. Zapowiedział, że projekt, który nie będzie przewidywał "prawdziwej reformy" zostanie przesłany z powrotem do Kongresu w celu jego poprawy. Prace nad projektem reformy systemu finansowego trwają w Kongresie już od kilku miesięcy.
Obama przyznał, że jego administracja doznała w ciągu pierwszego roku urzędowania kilku "politycznych porażek" oraz, że "niektóre z nich były zasłużone". - Jednak są one niczym w porównaniu z problemami, jakich doświadczyły rodziny w całym kraju - dodał. Obama opowiedział się za przedłużeniem okresu obowiązywania ulg podatkowych dla klasy średniej, który upływa w grudniu 2010 roku. Priorytetem dla amerykańskiej administracji ma być, w najbliższych miesiącach - tworzenie nowych miejsc pracy.Prezydent mówił również o Afganistanie i Iraku. Podtrzymał obietnice, że żołnierze USA zaczną się wycofywać z tego kraju w 2011 roku, a Irak amerykańscy marines opuszczą do sierpnia. Obama oświadczył też, że przywódcy Iranu staną w obliczu "coraz większych konsekwencji" jeśli nie będą wywiązywać się ze swoich międzynarodowych zobowiązań.
PAP, arb