Kirgizowie nie zlikwidują amerykańskiej bazy

Kirgizowie nie zlikwidują amerykańskiej bazy

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Rząd tymczasowy postanowił automatycznie przedłużyć o rok porozumienie z USA dotyczące obecności Amerykanów w centrum tranzytowym w Manas - oświadczył wiceszef rządu tymczasowego Kirgistanu Omurbek Tekebajew. Stojąca na czele rządu tymczasowego Kirgistanu Roza Otunbajewa potwierdziła 9 kwietnia, że amerykańska baza pozostanie w jej kraju.
Umowy w sprawie bazy Manas pod Biszkekiem, zwanej oficjalnie centrum tranzytowym USA, podpisywał z Amerykanami odsunięty od władzy prezydent Kurmanbek Bakijew. Obecna umowa wygasała w grudniu, lecz zakładano możliwość jej przedłużenia o rok, jeśli strony nie będą mieć zastrzeżeń co do współpracy.

Na początku roku 2009, gdy kiedy Rosja obiecała Kirgistanowi 2 mld dolarów pomocy, kraj ten ogłosił, że zamknie amerykańską bazę w Manas. Zmienił zdanie, kiedy Amerykanie zapłacili 180 mln dolarów za możliwość pozostania w bazie. Amerykańską bazę lotniczą Manas otwarto w 2001 roku, by wesprzeć działania wojsk USA i NATO w Afganistanie.

PAP, arb