Atak terrorystyczny na rodzinę Nelsona Mandeli

Atak terrorystyczny na rodzinę Nelsona Mandeli

Dodano:   /  Zmieniono: 
Córka i czworo wnuków byłego prezydenta RPA Nelsona Mandeli cało wyszli z ataku z użyciem broni w niedzielę wieczorem przed domem rodzinnym w Johannesburgu, do którego wracali po przyjęciu urodzinowym 92-letniego dziadka - podała w czwartek policja.

Jak pisze agencja Assciated Press, powołując się na źródła policyjne, dwóch uzbrojonych napastników zaatakowało samochód z córką Zindzi i wnukami bohatera walki z appartheidem w chwili, gdy podjeżdżał do bramy wjazdowej przed domem w Johannesburgu. Mężczyźni kazali wszystkim wysiąść z auta i położyć się na ziemi. Jeden z napastników wystrzelił, po czym ogień otworzył kierowca Mandelów, odwożący rodzinę do domu po przyjęciu z okazji 92. urodzin byłego prezydenta. Napastnicy uciekli z miejsca zdarzenia.

Na razie nie wiadomo, dlaczego policja o incydencie poinformowała po czterech dniach. Wszczęto śledztwo o usiłowanie morderstwa. W czerwcu 13-letnia prawnuczka Nelsona Mandeli - Zenani Mandela - zginęła w wypadku samochodowym, do którego doszło kilka godzin po koncercie inaugurującym Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej. Koncert był hołdem dla Mandeli, który w 1993 roku otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Z powodu tragedii b. prezydent zrezygnował z uczestnictwa w pierwszym meczu tegorocznego mundialu.

Zenani, jedna z dziewięciorga prawnuków Nelsona Mandeli, była wnuczką jego najmłodszej córki, Zindzi. Jej matką z kolei była Zoleka, córka Zindzi.

PAP, PP