Pakistańczycy protestowali przeciwko swojemu prezydentowi w Londynie

Pakistańczycy protestowali przeciwko swojemu prezydentowi w Londynie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Pakistanu Asif Ali Zardari spotkał się pod koniec wizyty w Wielkiej Brytanii ze zwolennikami swojej partii. Jego podróż jest krytykowana w kraju oraz przez pakistańską diasporę na Wyspach, ponieważ Zardari wyjechał, gdy kraj nawiedziły katastrofalne powodzie.

Zardari spotkał się w Birmingham ze zwolennikami swojej Ludowej Partii Pakistanu, należącymi do pakistańskiej diaspory w Wielkiej Brytanii. Wystąpienie przyciągnęło jednak głośną grupę przeciwników prezydenta, a starszy człowiek, który wszedł do ratusza, gdzie zorganizowano spotkanie, usiłował nawet rzucić w Zardariego butem - powiedzieli naoczni świadkowie zajścia.

Mówiąc do kilkuset zwolenników swojej partii Zardari prezentował się, jako ambasador kraju, który nie jest uzależniony od zagranicznej pomocy i może polegać na wymianie handlowej, zaś sam prezydent jest zdeterminowany, by odbudować gospodarkę i zaoferować młodym ludziom perspektywy stabilnej demokracji w Pakistanie.

Wcześniej Zardari spotkał się z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem. Przywódcy obu krajów uzgodnili, że będą robić więcej, by zwalczać rebelię talibów. O wadze tej rozmowy przesądziły perspektywy dalszych niesnasek dyplomatycznych, które zainicjował sam Cameronem. Tydzień wcześniej premier oznajmił, że Pakistan eksportuje terroryzm. Jednak ze względu na najbardziej katastrofalne od 80 lat powodzie, które dewastują Pakistan i pochłonęły już ponad 1600 ofiar, prezydent jest krytykowany za podjęcie decyzji o wyjeździe z kraju. Przed ratuszem, podczas jego wystąpienia, protestujący trzymali transparenty z napisami "Tysiące umierają, Zardari na wakacjach" i "Zardari - prezydent na pół etatu".

PAP, arb