Armia Pakistanu ewakuowała kilkanaście tysięcy ludzi w dwóch prowincjach kraju, dotkniętego największymi powodziami od 80 lat - powiadomiły władze prowincji Sindh. - W nocy z soboty na niedzielę ewakuowano około 10 tys. ludzi, dalszych kilka tysięcy - w prowincji Pendżab - poinformował Saleh Farooqui, szef urzędu ds. katastrof w prowincji Sindh.
O tym, że w prowincji Pendżab trzeba ewakuować ponad 500 tysięcy ludzi, mówiła rzeczniczka prasowa wysokiego komisarza ONZ ds. uchodźców Melissa Fleming.
W Pakistanie wciąż trwa akcja ratunkowa. Wielu ludzi pozostaje na odciętych przez wodę terenach. Ci, których ewakuowano z wiosek, znaleźli się pod gołym niebem, z niewielką ilością jedzenia i wody. Sytuację mogą pogorszyć zapowiadane ulewne deszcze.
Wezbrane rzeki zagroziły nie tylko Pakistanowi - na obszarze od północnego zachodu przez Pendżab, do południowej prowincji Sind powodzie dotknęły też indyjski stan Dżammu i Kaszmir i należący do niego górzysty region Ladakh.PAP, arb