Al Kaida szkoli pięciolatków

Al Kaida szkoli pięciolatków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Niedzielne wdanie brytyjskiej gazety „Mirror” donosi, że pakistańska frakcja Al Kaidy w swoich obozach szkoli pięciolatków. Dzieci ledwo mogące utrzymać w rękach karabiny maszynowe i pistolety strzelają na pustyni do nieistniejących celów. Nie jest to jednak tylko zabawa, ale pierwszy krok do stworzenia z nich terrorystów Al Kaidy.
Oprócz wojskowych ćwiczeń pięcioletni chłopcy są uczeni zasad prowadzenia militarnych operacji i organizowania samobójczych misji. Terrorystyczni instruktorzy używają zabawek, na których objaśniają dzieciom jak wysadzać w powietrze budynki i w jaki sposób umieszczać miny na ulicach.
 
Jeden z mrożących krew w żyłach materiałów filmowych pokazuje grupę dzieci w wieku przedszkolnym zgromadzonych dookoła obwiniętej w kable bomby stworzonej z miniatury policyjnego samochodu. Jeden z chłopców z uśmiechem naciska na przycisk służącego za nadajnik telefonu komórkowego i zabawka zostaje rozerwana w strzępy.
 
Terroryści trenują setki chłopców w swoich obozach w Północnym Waziristanie. Gdy dzieci podrastają, wówczas przekraczają granicę z Afganistanem, gdzie dołączają do walki przeciwko wojskom koalicji. Brytyjskie dowództwo potwierdza, że talibowie coraz częściej używają dzieci w atakach samobójczych. Używają też ich jako żywych tarczy. 
Pochodzące z ujgurskich rodzin dzieci trenowane są przez związany z Al Kaidą Islamski Ruch Wschodniego Turkiestanu, organizacji odpowiedzialnej za ponad 200 ataków terrorystycznych w ciągu ostatnich 20 lat.
 
Materiał filmowy przekazany brytyjskiej gazecie pokazuje też jak chłopcy uczą się strzelać z automatycznej broni, przechodzą religijne szkolenie i biorą udział w treningach fizycznych. Film pokazuje jak zdezorientowane, ubrane w wojskowe rzeczy dzieci dostają karabiny AK-47.
 
Ekspert ds. terroryzmu - Neil Doyle - stwierdził, że materiał filmowy jest częścią rekrutacji do świętej wojny i jest „szokującym przykładem chorych taktyk używanych przez Al Kaidę". Materiał filmowy pojawił się na stronie internetowej „Revolution Muslim” prowadzonej na potrzeby posiadających związki z Wielką Brytanią nienawistnych muzułmańskich propagatorów Anjema Choudary'ego, Omara Bakriego ­Mohammada i ­Abdullaha el-Faisala.
 
Mirror, kk