Oficjalna gazeta Watykanu „L'Osservatore Romano” ostro skrytykowała premiera Silvio Berlusconiego nazywając „godnymi pożałowania” jego antysemickie i seksistowskie żarty. Artykuł pojawił się dzień po tym, jak gazeta włoskich biskupów katolickich „L'Avvenire” napisała, że Berlusconi powinien zacząć okazywać więcej szacunku ludziom o których mówi.
Artykuły w katolickich gazetach są odpowiedzą na zamieszczony w internecie materiał filmowy, na którym słychać jak Berlusconi żartuje z holokaustu i kobiet należących do opozycji. Wszystkie żarty opowiadane były przez premiera w prywatnych lub półprywatnych rozmowach i filmowane telefonami komórkowymi, lub innymi małymi urządzeniami.
Jeden z żartów Berlusconiego opowiadał o żydowskiej rodzinie pobierającej dzienną opłatę od Żyda ukrywanego przed nazistami i nie mówiącej mu o tym, że wojna się skończyła. W innym dowcipie premier powiedział że opozycyjna polityk Rosy Bindi jest tak nieatrakcyjna, że odstrasza nawet największych kobieciarzy.
"Problemem jest samo opowiadanie takich żartów" - napisał redaktor naczelny „L'Avvenire" dodając, że nie ma znaczenia kiedy Berlusconi mówi takie rzeczy. Z kolei redaktor naczelny „L'Osservatore Romano” przyznał, że Berlusconi przeprosił za antysemickie żarty, ale gazeta i tak zdecydowała się go skrytykować. - Żarty premiera wydają się być raczej godne pożałowania i obrażają poczucie świętej pamięci o sześciu milionach ofiar holokaustu - napisała watykańska gazeta.
CNN, kk