Sikorski rozmawiał z prezydentem Turcji. "Jestem pod dużym wrażeniem"

Sikorski rozmawiał z prezydentem Turcji. "Jestem pod dużym wrażeniem"

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
Szef MSZ Radosław Sikorski rozmawiał w czwartek w Stambule z prezydentem Turcji Abdullahem Gulem. Jak mówił, jest pod dużym wrażeniem postępu, jaki kraj ten poczynił w ostatnich latach. - Rozmawialiśmy oczywiście o szansach Turcji na otwarcie kolejnych rozdziałów negocjacyjnych w jej staraniach o wejście do UE - powiedział minister.
Przypomniał, że stała prezydencja Wspólnoty zajmuje się sprawami zagranicznymi, ale kwestie rozszerzania UE należą do prezydencji rotacyjnych sprawowanych przez kraje członkowskie. Polska będzie przewodzić Unii w drugiej połowie 2011 r. - My będziemy np. podpisywać traktat akcesyjny, jeśli któryś z krajów podczas naszej prezydencji wejdzie do Unii Europejskiej, i my będziemy odpowiedzialni za negocjacje akcesyjne - tłumaczył szef MSZ.

Sikorski zwracał uwagę, że Turcja, podobnie jak Polska, odnosi sukcesy gospodarcze, a w niedawnym referendum zdecydowała o zmianach konstytucyjnych, które jeszcze bardziej przybliżają ją do modelu europejskiego. - To dla nas ważny partner i tak jak inne prezydencje będziemy chcieli te negocjacje posunąć do przodu - zaznaczył szef polskiej dyplomacji.

Ankara prowadzi negocjacje z Brukselą od 2005 roku i od dłuższego czasu podkreśla, że jest zainteresowana wyłącznie pełnym członkostwem w UE. Rozmowy akcesyjne z Turcją postępują wyjątkowo wolno, gdyż wiele krajów, takich jak Niemcy, Francja, Austria czy Cypr, sprzeciwia się wstąpieniu Turcji do Unii. Według nich, kraj ten nie spełnia kryteriów członkostwa, takich jak wolność słowa, równouprawnienie kobiet i mężczyzn, ochrona mniejszości i wolność wyznania.

Paryż i Berlin opowiadają się zdecydowanie za "partnerstwem uprzywilejowanym" Turcji z UE. Ankara może z kolei liczyć na wsparcie Londynu i Sztokholmu.

pap, ps