Szefowa amerykańskiego MSZ Hillary Clinton wyraziła obawę, że drastyczne cięcia budżetu sił zbrojnych Wielkiej Brytanii mogą niekorzystnie wpłynąć na jej wkład w tworzenie potencjału militarnego NATO. Clinton podkreśliła, że każdy kraj należący do NATO musi być w stanie "wnieść swój wkład" do tej organizacji, która musi dalej bronić idei sojuszniczego systemu bezpieczeństwa.
Także obecny na konferencji szef amerykańskiego Departamentu Obrony Robert Gates powiedział, że martwi się tym, jak cięcia wydatków na obronność w Europie wpłyną na Stany Zjednoczone. W przyszłym tygodniu brytyjski konserwatywny rząd Davida Camerona ogłosi największe dotychczas cięcia wydatków na siły zbrojne. Jest to jedno z działań mających na celu zmniejszenie rekordowego deficytu budżetowego, który sięga 11 proc. PKB.
Według niektórych źródeł, budżet resortu obrony, który w tym roku wynosi prawie 37 miliardów funtów szterlingów, może zostać zredukowany o 10 proc. Kontyngent brytyjski w Afganistanie - drugi, co do wielkości po amerykańskim - liczy dziś 9,5 tys. żołnierzy. Poprzedni, laburzystowski rząd premiera Gordona Browna, był krytykowany za niedostateczne wyekwipowanie sił w Afganistanie, a zwłaszcza za brak śmigłowców.
PAP, arb