Reforma językowa w Chinach nie będzie wdrażana na siłę

Reforma językowa w Chinach nie będzie wdrażana na siłę

Dodano:   /  Zmieniono: 
W odpowiedzi na protesty uczniów i studentów przeciw planom wprowadzenia na zajęciach tylko języka chińskiego, władze Chin poinformowały w sobotę, że reforma będzie wdrażana tylko tam, gdzie będą ku temu sprzyjające warunki - podała agencja AP.
Zmiany nie będą wprowadzane na siłę w rejonach, w których "sytuacja do tego nie dojrzała" - powiedział Wang Yubo, szef departamentu edukacji w prowincji Qinghai. Urzędnik nie sprecyzował jednak, według jakich kryteriów będzie dokonywana taka ocena.

Celem reformy - ograniczającej wykorzystanie języka tybetańskiego w szkołach i  wprowadzającej chiński jako język nauczania większości przedmiotów - ma  być wyrównanie szans pomiędzy grupami etnicznymi w Chinach oraz promowanie rozwoju na terenach zamieszkanych przez mniejszości etniczne - zaznacza agencja Xinhua.

Decyzja władz wywołała protesty uczniów i studentów. W miniony wtorek w mieście Tongren w prowincji Qinghai odbył się marsz uczniów protestujących przeciwko planowanym zmianom. Według organizacji Free Tibet oraz Radio Free Asia wzięli w nim udział uczniowie z sześciu szkół, a ich liczba wahała się od 1000 do 1700.

W piątek swój sprzeciw wyraziło też ok. 500 studentów jednego z pekińskich uniwersytetów. Nie było doniesień o represjach wobec uczestników protestów. Według nauczycieli jednej z protestujących szkół policja nie  interweniowała, a szkoły nie zamierzają ukarać uczestników marszu. Twierdzą też, że nie dostali polecenia, by  prowadzić lekcje wyłącznie po chińsku.

pap, ps