W wyniku epidemii cholery na Haiti zmarło już 330 osób; w ciągu doby śmierć zabrała kolejnych 25 osób, a 65 trafiło do szpitali. Chorobą zaraziło się ponad 4,7 tys. obywateli - podały w piątek władze. Z powodu epidemii Dominikana wzmacnia kontrolę na granicy.
Najnowsze dane, przedstawione przez dyrektora generalnego haitańskiego ministerstwa zdrowia Gabriela Thimotego, wskazują na wzrost liczby zgonów oraz spadek liczby osób, trafiających do szpitali. Poprzedni bilans z czwartku mówił o 13 zgonach i 502 osobach hospitalizowanych w ciągu 24 godzin. - Podjęliśmy wszelkie kroki w celu kontroli rozprzestrzeniania się epidemii, zwiększając świadomość i nadzór epidemiologiczny - powiedział Thimote.
W związku z epidemią sąsiednia Republika Dominikany, leżąca we wschodniej części wyspy Haiti, wzmocniła kontrolę wojskową na granicy. Aresztowano co najmniej 170 osób, które nielegalnie chciały przekroczyć granicę z Republiki Haiti - podała lokalna prasa.
Cholera jest przenoszona przez skażoną wodę i jedzenie; w ciągu zaledwie kilku godzin może doprowadzić do śmierci z odwodnienia.
zew, PAP