Do 14 wzrosła w ciągu ostatnich dni liczba ofiar śmiertelnych wypadku w fabryce Pinskdrew w Pińsku - poinformowała w poniedziałek państwowa białoruska agencja BiełTA. Ostatnie dane z soboty mówiły o dziewięciu ofiarach.
Do wybuchu i pożaru doszło w poniedziałek 25 października w warsztacie produkującym pelety drewniane (granulat paliwowy) w fabryce Pinskdrew. W ciągu następnych dni umierały w szpitalach kolejne ofiary. Minister ds. sytuacji nadzwyczajnych Enwer Baryjew określił wybuch pyłu drzewnego jako możliwą przyczynę wypadku.
Jeden z przywódców opozycji Alaksandr Milinkiewicz, lider ruchu "O Wolność", zwrócił się do prezydenta Alaksandra Łukaszenki z apelem o ogłoszenie 2 listopada dniem żałoby narodowej.
zew, PAP