Są sprawcy zamachu w Kalkucie

Są sprawcy zamachu w Kalkucie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mieszkaniec Dubaju, Farhan (znany także jako Aftab Malik), przyznał się do odpowiedzialności za atak na amerykański ośrodek kultury w Kalkucie, twierdzi indyjski MSZ.
Ma on bliskie związki z niektórymi pakistańskimi agencjami i może być powiązany z Harkat-e-Jihad-e-Islami i Harkat-ul-Mujahideen" - powiedziała rzeczniczka MSZ Nirupama Rao (wymienione organizacje to radykalne grupy islamskie, walczące z indyjskimi rządami w Kaszmirze).
Wcześniej minister spraw wewnętrznych Lal Krishna Advani, poinformował, że na policję zadzwonił człowiek z Dubaju, który w imieniu swej organizacji przyznał się do odpowiedzialności za zamach. Grupa ta - twierdził minister -  jest powiązana z pakistańskim wywiadem wojskowym ISI. Nie sugerował, by wywiad był powiązany z atakiem.

Po zamachu na wszystkie amerykańskie placówki dyplomatyczne i konsularne w Indiach zostały objęte szczególną ochroną, a na pilnym posiedzeniu zebrał się gabinet ds. bezpieczeństwa.

Wzmocnione patrole wojska i policji zostały natychmiast wysłane na dworce kolejowe i autobusowe, mosty oraz do pilnowania zbiorników wody pitnej i najważniejszych instalacji stanu Bengal Zachodni, którego stolicą jest Kalkuta.
Postawiono też w stan podwyższonej gotowości policję i ochronę wszystkich placówek USA w Indiach. Wokół ambasady w Delhi, konsulatów, biur i  placówek kulturalnych w całych Indiach zbudowano barykady z worków z piaskiem. Wzmocniono ochronę całej dzielnicy dyplomatycznej.

Szef indyjskiej policji Suresh Roy ujawnił, że dysponuje informacjami wywiadu o możliwych zamachach na interesy USA przy okazji przypadającego w sobotę święta narodowego Indii.

We wtorek rano poruszający się na motocyklach zamaskowani zamachowcy otworzyli ogień przez amerykańskim Ośrodkiem Informacji w Kalkucie. Zginęło pięciu indyjskich policjantów znajdujących się przed wejściem do budynku. Rannych zostało 20 osób.

Zamachowcy zdołali zbiec zanim policja otworzyła ogień. Nie ucierpiał nikt z personelu amerykańskiego.

Do zamachu doszło podczas pobytu w Indiach wysłannika USA Francisa X. Taylora, odpowiedzialnego za walkę z terroryzmem i dyrektora FBI Roberta Muellera, który rozmawiał już o zamachu i sprawach bezpieczeństwa z szefami indyjskich służb specjalnych.

Amerykański Ośrodek Informacyjny znajduje się przy jednej z  najbardziej ruchliwych ulic w centrum Kalkuty. Po atakach terrorystycznych z 11 września środki bezpieczeństwa wokół niego zostały zaostrzone. Regularnie odbywają się tam antyamerykańskie protesty, jednak wtorkowy zamach jest pierwszym aktem przemocy, do  którego tam doszło.

W ośrodku znajduje się uczęszczana biblioteka, oraz wydziały prasy i spraw kulturalnych.

em, pap