"Ochronna ściana" Izraela (aktl.)

"Ochronna ściana" Izraela (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trwa izraelska akcja wojskowa w Palestynie; kolumny pancerne wjechały do Betlejem, Dżeninu i Salfit. 400 czołgów szykuje się, by wkroczyć do Nablusu.
Palestyńscy bojownicy, którzy we wtorek wieczorem schronili się w Bazylice Narodzenia Pańskiego w Betlejem, uzyskali prawo azylu w bazylice, potwierdził łaciński patriarcha Jerozolimy Michel Sabbah. Zakomunikował on, że ci Palestyńczycy, którzy oddali broń, uzyskali "prawo schronienia" w tej najświętszej świątyni chrześcijan.

Wcześniej izraelskie koła wojskowe, cytowane przez agencję France Presse, informowała, że ostrzelali oni otaczające świątynię oddziały izraelskie.

Jak twierdził jerozolimski korespondent agencji EFE, armia izraelska prowadziła "negocjacje" w sprawie wyprowadzenia Palestyńczyków (których liczbę EFE ocenia na 180 ludzi w wieku 14-40 lat) z Bazyliki. Nie wiadomo jednak, z kim nawiązano rozmowy, ani też na jakich warunkach mieliby się poddać ukrywający się w świątyni.

Palestyńczycy uciekli do kościoła - jednego z najświętszych miejsc chrześcijaństwa - w dwie godziny po wjeździe izraelskich kolumn pancernych do Betlejem. Tam księża i zakonnice udzielili im schronienia i opatrzyli rany (około dwudziestu z nich jest rannych). Palestyńczycy spędzili noc śpiąc na posadzce kościoła. Wraz z Palestyńczykami w kościele przebywa też włoski dziennikarz Marc Innaro ze stacji RAI TV, który we wtorek wieczorem z grupą pięciu kolegów także uciekł tam przed ostrzałem.

Rejon Bazyliki został otoczony przez czołgi, ale do środy rano w tej części miasta panował spokój. Wieczorem we wtorek tuż przed kościołem, na centralnym placu Betlejem, leżały ciała czterech zabitych Palestyńczyków.

W ramach operacji opatrzonej kryptonimem "Ochronna ściana", wojska izraelskie dokonały w ostatnich dniach najazdów na szereg miast palestyńskich - w tym Betlejem - po serii zamachów, w wyniku których w Izraelu zginęło 25 osób. W środę o świcie kolumna izraelskich czołgów wjechała do miast Dżenin oraz Salfit pod Nablusem na Zachodnim Brzegu Jordanu. Jak podają palestyńskie źródła, cytowane przez agencję AFP, nie napotkały poważniejszego oporu.

W Dżeninie, gdzie wjechało około 30 czołgów, doszło jedynie do krótkiej wymiany ognia z bojownikami z palestyńskiego obozu dla uchodźców. Czworo Palestyńczyków zginęło. Wszystkie śmiertelne ofiary to mieszkańcy obozu uchodźców palestyńskich na obrzeżach miasta. Z Dżeninu pochodzi część zamachowców-samobójcow.

Zdaniem agencji France Presse, izraelskie dowództwo najwyraźniej prowadzi przygotowania do najazdu na sam Nablus, pozostający pod wyłączną kontrolą palestyńską. Na obrzeżach miasta skoncentrowano w środę rano około 400 czołgów.

Na dziś zaplanowano czwarte w ciągu ostatniego tygodnia posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, poświęcone sprawie konfliktu izraelsko-palestyńskiego w nowojorskiej siedzibie ONZ.

Rada kontynuuje także konsultacje z przedstawicielami obu stron - z ambasadorem Izraela w ONZ, Jehudą Lancry oraz przedstawicielem Palestyńczyków Naserem al-Kidwą.

Jak podaje nowojorski korespondent agencji France Presse, państwa arabskie zabiegają o przyjęcie przez Radę rezolucji, dotyczącej realizacji postanowień o wycofaniu wojsk izraelskich z Zachodniego Brzegu Jordanu i ze Strefy Gazy.

em, pap