Wielka Brytania redukuje personel swej ambasady w Sanie z powodu pogarszającej się sytuacji w Jemenie. O swej decyzji w sprawie ewakuacji personelu dyplomatycznego poinformował szef brytyjskiej dyplomacji William Hague.
W brytyjskiej ambasadzie ma pozostać jedynie personel "niezbędny do zajmowania się najpilniejszymi i najbardziej istotnymi interesami Brytyjczyków" - podkreślił Hague. Wycofanych ma zostać czterech pracowników.
Tymczasem prezydent Jemenu Ali Abd Allah Salah polecił aresztowanie najbardziej wpływowego przywódcy plemiennego w kraju Sadeka al-Ahmara, którego zwolennicy od czterech dni walczą w Sanie z siłami wiernymi szefowi państwa. W starciach zginęły w nocy z 25 na 26 maja co najmniej 24 osoby. Ahmar zarzucił Salahowi rozpętywanie w kraju wojny domowej i zaapelował m.in. do państw arabskich o wywarcie nacisku na prezydenta.
PAP, arb