"Czy Tusk zadowoli się tym co miłe, bezbolesne i bez znaczenia?"

"Czy Tusk zadowoli się tym co miłe, bezbolesne i bez znaczenia?"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk przemawia w PE (fot. Reuters/Forum)
- Przewodnictwo Polski w Radzie UE będzie prawdziwym europejskim testem przywództwa dla premiera Donalda Tuska - powiedział w Parlamencie Europejskim europoseł PiS Ryszard Legutko w imieniu frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Europoseł PJN Paweł Kowal apelował, by polska prezydencja nie skończyła się tylko na komplementach.
- To będzie, panie premierze, prawdziwy europejski test przywództwa. Czy podejmie pan wyzwanie jako silna prezydencja, czy zadowoli się pan tym, co łatwe, miłe, bezbolesne, ale bez znaczenia. Czy będzie pan długo pamiętany jako przywódca zdecydowany, czy też zapomniany jako polityk bezpiecznego konformizmu? - powiedział Legutko podczas debaty w Strasburgu z okazji rozpoczęcia polskiej prezydencji. Europoseł zaznaczył, że chodzi mu zwłaszcza o to, co Tusk zrobi, by zmniejszyć w Europie "poczucie różnicy między równymi i równiejszymi".

"Za waszych rządów zastrasza się ludzi". Burza w PE po wystąpieniu Tuska

Tusk: Europa to najlepsze miejsce na Ziemi

Legutko przypomniał, że w trakcie przewodnictwa Polski w Radzie UE nad Wisłą odbędą się wybory parlamentarne. - To oznacza, że pański gabinet nie zakończy prezydencji. Spotkamy się w grudniu na jej podsumowaniu z innym rządem - dodał. Legutko wyraził też w związku z tym obawę o jakość prac polskiego rządu w trakcie prezydencji. Jego zdaniem, podczas kampanii wyborczej "gabinety polityczne pracują na zwolnionych obrotach i teraz też się tak może wydarzyć".

Europoseł wyraził też nadzieję, że Tusk nie będzie próbował ograniczyć publicznej debaty w Polsce, argumentując to tym, że krytyka rządu w trakcie prezydencji szkodzi Polsce. - Panie premierze, zamykanie ust konkurentom politycznym nie jest w Europie akceptowane - podkreślił.

By za słowami poszły czyny

Wystąpienie Tuska pochwalił natomiast Bogusław Liberadzki z SLD. - Z dużą przyjemnością wysłuchałem pana wystąpienia. Spełnił pan oczekiwania tej sali - powiedział. Europoseł zaapelował jednak, by "słowa i czyny poszły razem", i aby nie skończyło się tylko na entuzjazmie po wystąpieniu Tuska.

O to, by Polska "wykorzystała swoje pięć minut i by nie skończyło się tylko na komplementach" apelował także europoseł Paweł Kowal z PJN.

zew, PAP