Chiny wybierają kolejnego biskupa bez zgody Watykanu

Chiny wybierają kolejnego biskupa bez zgody Watykanu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Watykan (fot. Wikipedia)
Watykan wyraził „ból i zaniepokojenie” z powodu wyświęcenia w Chinach na biskupa księdza Josepha Huanga Bingzhanga bez zgody papieża. Rzecznik watykański ks. Federico Lombardi oświadczył, że jest to „akt sprzeczny z jednością Kościoła powszechnego”.
- Stanowisko i uczucia Stolicy Apostolskiej i papieża zostały wyrażone ostatnio przy poprzednich okazjach - oświadczył ksiądz Lombardi, odnosząc się do czwartkowej ceremonii w  katedrze Shantou. Tym samym przypomniał niedawny komunikat Watykanu, w którym stwierdzono, że święcenia takie są nielegalne, a biskup, który je  otrzymał bez zgody papieża ściąga na siebie automatyczną ekskomunikę.

Przed kilkoma dniami w związku z poprzednimi takimi święceniami w  podległym władzom w Pekinie tzw. Kościele patriotycznym Stolica Apostolska ogłosiła: "Święcenia biskupie bez mandatu papieskiego sprzeczne są z duchową rolą papieża i szkodzą jedności Kościoła" i  dodała, że „sieją one podziały i przynoszą rozdarcia i napięcia we  wspólnocie katolickiej w Chinach".

To trzeci biskup wyświęcony w Chinach bez zgody Benedykta XVI w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy. W listopadzie biskupem Chengde został Guo Jincai, a dwa tygodnie temu biskupem diecezji Leshan został Paul Lei Shiyin. Kościelna agencja Asianews z siedzibą w Rzymie odnotowała, że w  czwartkowych święceniach w Shantou uczestniczyło 8 biskupów wiernych papieżowi. Według cytowanego przez nią źródła biskupi ci zostali zmuszeni do udziału w tej ceremonii.

Zdaniem komentatorów to kolejne zdarzenie pogłębi spór między Watykanem i Pekinem i oddali szanse na zawarcie porozumienia o  nawiązaniu stosunków dyplomatycznych, na co jeszcze przed kilkoma laty strona watykańska bardzo liczyła. Chiny twierdzą, że bronią wolności religijnej, ale nie uznają władzy papieża i odmawiają ustanowienia formalnych relacji z Watykanem, dopóki Stolica Apostolska utrzymuje stosunki z Tajwanem, który rząd w Pekinie uważa za zbuntowaną prowincję Chin.

W środę kardynał Joseph Zen z Hongkongu, opublikował w wydawanej w  tym terytorium autonomicznym gazecie apel do prezydenta Hu Jintao i  premiera Wen Jiabao. Wezwał ich, by powstrzymali urzędników, którzy zmuszają biskupów, księży i wiernych, aby postępowali wbrew swojemu sumieniu. Hongkong i Makau są jedynymi miejscami w Chinach, gdzie uznawana jest zwierzchność papieża nad Kościołem katolickim. W maju Benedykt XVI wezwał katolików do modlitwy za wiernych w  Chinach, którym nie wolno uznawać władzy papieża i są zmuszani do  członkostwa w uzależnionych od państwa wspólnotach.

zew, arb, PAP