"Nie ma dla mnie miejsca w tym społeczeństwie"
- Pomimo tego, że mój klient spłacił swój dług wobec społeczeństwa, jest nadal prześladowany przez media i opinię publiczną, która nazywa go "atomowym szpiegiem" i "zdrajcą", jak również innymi poniżającymi określeniami, których nie będziemy cytować - oświadczył adwokat Wanunu, Awigdor Feldman.- Dlatego, wnioskodawca czuje, że nie ma dla niego miejsca w izraelskim społeczeństwie - dodał.
Wanunu twierdzi, że nawet po wypuszczeniu z więzienia, gdzie 11 lat spędził w całkowitym odosobnieniu, władze nadal wymierzają mu kary, wprowadzając różne restrykcje dotyczące np. swobody podróżowania i kontaktu z cudzoziemcami. We wniosku przypomina, że już w 1998 roku zwrócił się z podobnym żądaniem, ale ówczesny minister spraw wewnętrznych odpowiedział, że nie może odebrać mu obywatelstwa izraelskiego, ponieważ Wanunu nie ma żadnego innego obywatelstwa.
Ostrzegł świat, agenci Izraela go porwali
W latach 1976-1985 Wanunu pracował jako technik w ośrodku badań jądrowych koło miasta Dimona na Pustyni Negew, uczestnicząc w pracach nad izraelską bombą atomową. Izrael utrzymywał przez lata, że jego program nuklearny służy wyłącznie celom cywilnym. 5 października 1986 roku ukazał się w brytyjskim tygodniku "Sunday Times" sensacyjny wywiad, w którym Wanunu ujawnił informacje o izraelskim programie nuklearnym, w tym o posiadaniu przez ten kraj ponad 100 głowic jądrowych. Kilka dni wcześniej Wanunu został zwabiony do Rzymu, skąd porwali go agenci izraelskiej służby bezpieczeństwa. Skazano go na 18 lat więzienia; Wanunu opuścił więzienie 22 kwietnia 2004 roku.
Dostał alternatywnego Nobla
Poza granicami Izraela Wanunu na ogół uważany jest za osobę, która zaalarmowała międzynarodową opinię publiczną w ważnej dla światowego pokoju sprawie. W 1987 roku Izraelczyk został uhonorowany tzw. alternatywnym Noblem, wymieniany jest również w gronie kandydatów do Pokojowej Nagrody Nobla.
2 lipca 2007 roku izraelski sąd skazał go na karę pół roku więzienia za naruszenie ograniczeń w kontaktach z zagranicznymi dziennikarzami. 23 maja 2010 roku, mimo protestów Amnesty International, Wanunu rozpoczął odbywanie wyroku, zredukowanego po apelacji do trzech miesięcy więzienia.
zew, PAP