Zmarł kardynał Kazimierz Świątek

Zmarł kardynał Kazimierz Świątek

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Serge Serebro, Vitebsk Popular News) 
Na Białorusi zmarł w czwartek rano kardynał Kazimierz Świątek, pierwszy arcybiskup metropolita archidiecezji mińsko-mohylewskiej po jej utworzeniu w 1991 r. Miał 96 lat. Pogrzeb odbędzie się 25 lipca w Pińsku. Mszę żałobną, która zostanie odprawiona o godz. 12 (godz. 11 czasu polskiego) w katedrze p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Pińsku, będzie koncelebrował metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz - poinformował portal Kościoła rzymskokatolickiego na Białorusi Catholic.by.
Kardynał Świątek był arcybiskupem metropolitą archidiecezji mińsko-mohylewskiej do przejścia na emeryturę w 2006 roku. Do 14 czerwca 2011 r. był administratorem apostolskim diecezji pińskiej. W zeszłym roku przeszedł operacje w Mińsku i Lublinie, a potem długą rehabilitację w Polsce. W kwietniu tego roku poddał się powtórnej operacji po złamaniu szyjki kości udowej. Od 10 marca przebywał w szpitalu w Pińsku.

Syberia, cela śmierci, Workuta

Urodzony 21 października 1914 roku w Estonii duchowny został w wieku 3 lat zesłany wraz z rodziną na Syberię. Po powrocie wstąpił do seminarium duchownego w Pińsku i w 1939 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Już jako kapłan został aresztowany przez NKWD i skazany na karę śmierci; dwa miesiące znajdował się w celi śmierci. Wyroku nie wykonano z powodu wybuchu wojny (agresji Niemiec na ZSRR) w 1941 roku. W 1944 roku został ponownie aresztowany i zesłany na 10 lat do łagrów - na Syberię, a potem w okolicach Workuty za kołem podbiegunowym.

Budowniczy katedry

Po powrocie do Pińska zaangażował się w odbudowę tamtejszej katedry i działalność duszpasterską. Jak podaje portal Catholic.by, pińska świątynia była jedną z pierwszych odbudowanych na Białorusi. Kiedy przełom lat 80. i 90. przyniósł wolność religii na Białorusi, w 1991 roku został pierwszym arcybiskupem metropolitą nowo powstałej archidiecezji mińsko-mohylewskiej. Sprawował tę funkcję do przejścia na emeryturę w 2006 roku.

W 1994 roku papież Jana Paweł II podniósł go do godności kardynała. Było to - jak podkreśla portal Catholic.by - "uznaniem zasług nie tylko utalentowanego duchownego i biskupa, ale i mężnego świadka wiary, a także - uznaniem pozycji Kościoła katolickiego na Białorusi i jego roli w Kościele na świecie". Po przejściu na emeryturę kardynał Świątek nadal pełnił funkcję administratora apostolskiego diecezji pińskiej; z tych obowiązków zwolnił go 14 czerwca 2011 r. papież Benedykt XVI.

"Chciałbym życie przeżyć tak samo"

"Życie i służba najstarszego hierarchy białoruskiego zawsze wyróżniały się ufnością wobec Opatrzności Bożej, do czego wzywał również i tych, których spotkał na swojej drodze duchownego" - opisuje postać kardynała Świątka portal Catholic.by. Przypomina, że gdy zapytano go kiedyś, co chciałby zmienić w swoim życiu, gdyby miał możliwość przeżyć je jeszcze raz, odparł, że chciałby je przeżyć jeszcze raz tak samo.

Depeszę kondolencyjną do przedstawicieli episkopatu Białorusi w związku ze śmiercią kard. Świątka wystosował Benedykt XVI, podkreślając, że zanosi "gorące modlitwy do Boga, by dał wieczny odpoczynek temu gorliwemu i szczodremu pasterzowi". „Wspominam odważne świadectwo, dane Chrystusowi i jego Kościołowi w szczególnie trudnych czasach, jak i entuzjazm okazywany następnie w przyczynianiu się do duchowej odnowy kraju" - dodał papież w telegramie, opublikowanym przez watykańskie biuro prasowe.

"Spełnił oczekiwania Jana Pawła II"

Kard. Stanisław Dziwisz podkreślił w oświadczeniu przesłanym PAP, że zmarły kard. Świątek spełnił oczekiwania Jana Pawła II dotyczące odbudowy Kościoła na Białorusi. "Ojciec Święty widział w nim niezłomnego męczennika dwóch bezbożnych i nieludzkich systemów totalitarnych, na którym będzie można odbudować zniszczony Kościół na Białorusi" - napisał kard. Dziwisz. "Ojciec Święty mianował go, mimo podeszłego wieku, biskupem, a potem kardynałem. I nie zawiódł się. Spełnił w pełni oczekiwania Jana Pawła II" - dodał metropolita krakowski. Wskazał, że zmarły pozostanie "wzorem kapłańskiego i biskupiego oddania w służbie Chrystusowi, Kościołowi i społeczeństwu, w którym dane nam żyć". Kard. Dziwisz podkreślił, że wielokrotnie spotykał się z kard. Świątkiem i darzył go "szacunkiem i podziwem".

Kondolencje od Łukaszenki

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka złożył najszczersze wyrazy żalu w związku ze śmiercią kard. Świątka. "Ta ciężka strata, która dotknęła społeczność katolicką, napełniła nasze serca głębokim bólem i żalem" - czytamy w depeszy kondolencyjnej. Kazimierz Świątek, pierwszy białoruski kardynał, "odegrał kluczową rolę dla odrodzenia Kościoła rzymskokatolickiego w naszym kraju" - podkreśla depesza. "Dzięki jego wysiłkom odbudowywano kościoły, wznoszono nowe świątynie, rozpoczęło swą działalność Wyższe Seminarium Duchowne w Pińsku, podjęto wiele dobrych i pożytecznych inicjatyw" - przypomniał Łukaszenka. Białoruski prezydent zwrócił uwagę, że zmarły hierarcha szczególną uwagę poświęcał tradycyjnej chrześcijańskiej obyczajowości, zachowaniu spuścizny duchowej i kulturalnej.

Jak podał Catholic.by kard. Świątek zostanie pochowany w marmurowym sarkofagu w krypcie pińskiej katedry.

zew, PAP