Niger: Kadafiego u nas nie ma

Niger: Kadafiego u nas nie ma

Dodano:   /  Zmieniono: 
Muammar Kadafi (fot. Wikipedia) 
Szef MSZ Nigru Bazoum Mohamed zdementował pogłoski, jakoby w nocy z 5 na 6 września przybył do tego kraju w konwoju pojazdów obalony libijski dyktator Muammar Kadafi i jego syn.
Wcześniej rzecznik tymczasowej Narodowej Rady Libijskiej informował, że granicę Nigru przekroczył konwój ponad 200 pojazdów ze  złotem i walutą z libijskiego banku centralnego oraz ważnymi osobami z  kręgu Kadafiego. Według rzecznika takimi konwojami zazwyczaj poruszał się Kadafi i jeden z jego synów.

- To nieprawda, nie chodzi o Kadafiego i sądzę, że konwój, o którym mowa nie miał takich rozmiarów. W rzeczywistości przybyło do Nigru kilka osób wyższej rangi, ale nie ludzie z pierwszego planu, a już na pewno nie Kadafi i jeden z jego synów - powiedział Mohamed. Na pytanie, czy ewentualnie Niger udzieliłby azylu Kadafiemu, Mohamed wskazał, że nie ma zwyczaju udzielać odpowiedzi na takie pytania, jeśli nie ma instrukcji od prezydenta. - Kadafi w Nigrze może stwarzać problemy - dodał.

Przywódcy obalonego reżimu libijskiego i jego syna nie udało się odnaleźć od czasu wkroczenia libijskich powstańców do Trypolisu. - Zeszłej nocy 10 pojazdów ze złotem, euro i dolarami wjechało do Nigru z pomocą Tuaregów z  nigerskiego plemienia - mówił wcześniej Fathi Badża z NRL. Inny przedstawiciel rebeliantów, Abdel Hafiz Ghoga dodał, że pieniądze pochodziły z oddziału libijskiego banku centralnego w  Syrcie, będącej rodzinnym miastem Kadafiego.

Badża nie był w stanie potwierdzić informacji francuskiego wywiadu o  konwoju liczącym nawet 250 pojazdów, który późnym wieczorem 5 września miał przybyć do położonego na północy Nigru miasta Agadez.

zew, PAP