"Choroba, śmierć i zniszczenia spowodowane cholerą są wynikiem wielokrotnych błędów ONZ. Te błędy doprowadziły do ogromnych zaniedbań, lekkomyślności i świadomej obojętności wobec życia Haitańczyków" - głosi petycja. Wnioskodawcy dowodzą, że choroba dotarła na Haiti za pośrednictwem ONZ-owskiego batalionu z Nepalu, gdzie cholera jest szeroko rozpowszechniona. Lokalny wykonawca miał niewystarczająco zdezynfekować tamtejszą bazę ONZ. Jak twierdzi Concannon, za niedokładne sprawdzenie swoich żołnierzy misja winna jest Haiti setki milionów dolarów.
Dyrektor Instytutu ma nadzieję, że misja ONZ ustanowi trybunał do rozpatrzenia roszczeń wniesionych przez Instytut w imieniu ofiar oraz ufunduje program dla zapewnienia infrastruktury sanitarnej, wody pitnej i leczenia. Domaga się także od misji publicznych przeprosin. Concannon zapowiedział, że w razie niespełnienia tych roszczeń grupa zamierza wnieść sprawę do sądu haitańskiego.
Rzeczniczka ONZ Sylvie van den Wildenberg powiedziała, że już od jakiegoś czasu wiedziała o zamiarach grupy. - Petycja trafi do biura prawnego i głównej siedziby - oświadczyła. Dotychczas misja ONZ na Haiti (UNSMIH) kilka razy odrzucała oskarżenia Haitańczyków o wywołanie epidemii. Wielokrotnie dochodziło na tym tle do starć mieszkańców z ONZ-owskimi żołnierzami.
Według danych ministerstwa zdrowia, od czasu pojawienia się na wyspie cholery w październiku 2010 roku zachorowało na nią blisko pół miliona ludzi, a zmarło ponad 6,5 tys. Cholera jest przenoszona przez skażoną wodę i jedzenie. W ciągu kilku godzin może doprowadzić do śmierci z odwodnienia.
zew, PAP