Komunistyczna Korea Płn. zlikwidowała obowiązujący od dziesięcioleci system dystrybucji towarów na kartki. Ma to być część reformy północnokoreańskiej gospodarki.
Według niepotwierdzonych informacji kół dyplomatycznych, rząd w Phenianie 1 lipca zlikwidował kartkowy system dystrybucji towarów oraz specjalne bony walutowe dla obcokrajowców. Oba posunięcia są częścią reformy, która ma wydobyć z głębokiej pozostającej od lat w stanie głębokiej zapaści północnokoreańską gospodarkę.
Mimo niezmiennie głoszonej przez władze Korei Płn. "wyższości systemu socjalistycznego", likwidacja systemu kartkowego oznacza jednak pierwszy krok w kierunku gospodarki rynkowej - pisze japońska agencja Kyodo. Podobną opinię wyraziły też oficjalne koła seulskie, zastrzegając jednak, iż jak do tej pory nie dysponują potwierdzeniem informacji o zmianie w systemie dystrybucji żywności w Korei Północnej.
Jednak likwidacja kartek zaopatrzeniowych w kraju, w którym dwie trzecie ludności stoi przed widmem głodu, w praktyce oznacza rezygnację z zobowiązań państwa w kwestii dostaw żywności. Jak twierdzi agencja Kyodo, północnokoreański rynek odpowiedział na to posunięcie natychmiastowym dziesięciokrotnym wzrostem cen tej żywności, która pozostaje dostępna na rynku.
Dotychczas Północni Koreańczycy kartkami płacili zarówno za przyznaną im żywność jak i czynsz, naukę w szkołach, wodę, elektryczność i inne usługi, które teoretycznie państwo zobowiązało się dostarczać obywatelom za darmo. Obecnie mają otrzymywać pensje - w nowym, wyższym wymiarze.
Dyplomatyczne koła w Phenianie, cytowane przez Kyodo, podały także w piątek, iż od 1 lipca przestały obowiązywać bony walutowe, jakimi płacili w KRLD cudzoziemcy, głównie dyplomaci. Obecnie cudzoziemcy - którzy mają dostęp jedynie do kilku specjalnych sklepów w Phenianie - będą wymieniać pieniądze na północnokoreańskie wony i nimi płacić.
"Jeśli wiadomość ta jest prawdziwa, oznacza zasadniczą zmianę w systemie gospodarki Korei Północnej" - powiedział urzędnik południowokoreańskiego ministerstwa ds. zjednoczenia.
Część obserwatorów potraktowała informacje, nadchodzące z Phenianu, jako zapowiedź otwarcia izolowanej dotychczas - także gospodarczo - Korei Północnej oraz wstęp do głębszych reform. Większość analityków przestrzega jednak przez zbytnim optymizmem, przypominając, iż owo otwarcie - jeśli informacje w tej kwestii potwierdzą się - wymuszone jest kryzysem gospodarczym. Brak natomiast jakichkolwiek danych, sugerujących zmiany w skostniałym, scentralizowanym systemie planowania gospodarczego KRLD.
Obserwatorzy przypominają, że w ostatnich dziesięcioleciach podobne reformy skutecznie przeprowadzano w Chinach, jednakże w warunkach gospodarczej prosperity.
Mimo niezmiennie głoszonej przez władze Korei Płn. "wyższości systemu socjalistycznego", likwidacja systemu kartkowego oznacza jednak pierwszy krok w kierunku gospodarki rynkowej - pisze japońska agencja Kyodo. Podobną opinię wyraziły też oficjalne koła seulskie, zastrzegając jednak, iż jak do tej pory nie dysponują potwierdzeniem informacji o zmianie w systemie dystrybucji żywności w Korei Północnej.
Jednak likwidacja kartek zaopatrzeniowych w kraju, w którym dwie trzecie ludności stoi przed widmem głodu, w praktyce oznacza rezygnację z zobowiązań państwa w kwestii dostaw żywności. Jak twierdzi agencja Kyodo, północnokoreański rynek odpowiedział na to posunięcie natychmiastowym dziesięciokrotnym wzrostem cen tej żywności, która pozostaje dostępna na rynku.
Dotychczas Północni Koreańczycy kartkami płacili zarówno za przyznaną im żywność jak i czynsz, naukę w szkołach, wodę, elektryczność i inne usługi, które teoretycznie państwo zobowiązało się dostarczać obywatelom za darmo. Obecnie mają otrzymywać pensje - w nowym, wyższym wymiarze.
Dyplomatyczne koła w Phenianie, cytowane przez Kyodo, podały także w piątek, iż od 1 lipca przestały obowiązywać bony walutowe, jakimi płacili w KRLD cudzoziemcy, głównie dyplomaci. Obecnie cudzoziemcy - którzy mają dostęp jedynie do kilku specjalnych sklepów w Phenianie - będą wymieniać pieniądze na północnokoreańskie wony i nimi płacić.
"Jeśli wiadomość ta jest prawdziwa, oznacza zasadniczą zmianę w systemie gospodarki Korei Północnej" - powiedział urzędnik południowokoreańskiego ministerstwa ds. zjednoczenia.
Część obserwatorów potraktowała informacje, nadchodzące z Phenianu, jako zapowiedź otwarcia izolowanej dotychczas - także gospodarczo - Korei Północnej oraz wstęp do głębszych reform. Większość analityków przestrzega jednak przez zbytnim optymizmem, przypominając, iż owo otwarcie - jeśli informacje w tej kwestii potwierdzą się - wymuszone jest kryzysem gospodarczym. Brak natomiast jakichkolwiek danych, sugerujących zmiany w skostniałym, scentralizowanym systemie planowania gospodarczego KRLD.
Obserwatorzy przypominają, że w ostatnich dziesięcioleciach podobne reformy skutecznie przeprowadzano w Chinach, jednakże w warunkach gospodarczej prosperity.