Platforma Kolskaja przewróciła się ok. godziny 3 czasu polskiego 18 grudnia. W momencie wypadku znajdowała się 200 kilometrów od brzegu. Wcześniej platforma znalazła się w strefie silnego sztormu - wybite zostały znajdujące się na niej iluminatory a woda wdarła się do środka i zmyła z pokładu szalupy i tratwy ratownicze. W operacji poszukiwawczo-ratowniczej uczestniczy lodołamacz, holownik, dwa śmigłowce Mi-8 i wojskowy samolot Ił-38. W rejonie katastrofy odnaleziono dwie tratwy. Obie były jednak puste. Akcję utrudnia silny sztorm. Wysokość fali przekracza sześć metrów, a prędkość wiatru dochodzi do 20 metrów na sekundę. Temperatura wody wynosi 0 stopni Celsjusza. Z powodu zapadających ciemności lotniczą część operacji wstrzymano do rana.
Według ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych, katastrofa nie stanowi żadnego zagrożenia dla środowiska naturalnego. Na platformie znajdowały się minimalne ilości paliwa. Magazynowano je w szczelnie zamkniętych zbiornikach. Platformę zbudowano w 1985 roku w Finlandii. Należała do spółki Arktikmorienieftiegazrazwiedka. Jej długość wynosiła 69,2 metra, a szerokość - 80 metrów. Platforma mogła zabrać na pokład 102 osoby. Jej portem macierzystym był Murmańsk. Załoga platformy, na zlecenie Gazfłotu, spółki Gazpromu, miała wykonać w szelfie Morza Ochockiego odwiert o głębokości 3,5 tys. metrów.
PAP, arb