Co ma wspólnego Bush z Hitlerem?

Co ma wspólnego Bush z Hitlerem?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Niemieckie ministerstwo sprawiedliwości zaprzeczyło , że socjaldemokratka Hertha Daeubler-Gmelin, porównała publicznie prezydenta USA George'a Busha z Hitlerem.
Wypowiedź taka paść miała jakoby podczas spotkania pani minister z przedstawicielami związku zawodowego metalowców w Derendingen (Badenia-Wirtembergia).
Jak poinformował w czwartkowym wydaniu lokalny dziennik "Schwaebisches Tagblatt", Daeubler-Gmelin oświadczyła, że wojna z  Irakiem posłuży Bushowi do odwrócenia uwagi od problemów wewnętrznych, w czym naśladuje od Hitlera.
"Bush chce odwrócić uwagę od swych wewnątrzpolitycznych trudności. To jest ulubiona metoda. Robił to już także Hitler" -  zacytowała gazeta ministerialną wypowiedź. Widząc wśród słuchaczy oznaki niezadowolenia, Daeubler-Gmelin dodała: "Nie stawiałam Busha na równi z Hitlerem".
Według "Schwaebisches Tagblatt", podczas dalszej dyskusji antyamerykański nastrój nie opuszcał pani minister. Oświadczyła, iż w USA jest "wszawy wymiar sprawiedliwości", skoro wykonuje się tam karę śmierci. Według niej, "Bush siedziałby dziś w więzieniu" za podejrzane machinacje w swej firmie naftowej, gdyby odpowiednie przepisy obowiązywały w USA już w latach 80.
Daeubler-Gmelin broniąc się zapewniała: "Nie porównywałam ze sobą postaci Busha i Hitlera, lecz (ich) metody". Rzecznik ministerstwa sprawiedliwości oświadczył: "Doniesienia te są absurdalne i wyssane z palca" - podkreślił rzecznik, dodając, iż pani Daeubler-Gmelin zawsze "ostrzegała przed z gruntu fałszywymi i niedopuszczalnymi porównaniami dzisiejszych polityków z nazistami".
mg, pap