Enron przed sądem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrew Fastow, dyrektor finansowy Enron Corp., został oskarżony o oszustwa, pranie pieniędzy i fałszowanie danych o stanie firmy.
Bankructwo Enron Corp. w zeszłym roku zapoczątkowało serię skandali w wielkich korporacjach w USA. Oskarżony, 40-letni Andrew Fastow, stawił się w biurze FBI i miał się pojawić w kajdankach przed sądem. Na podstawie umowy jego adwokatów z prokuraturą zostanie jednak zwolniony z aresztu za kaucją w wysokości 5 milionów dolarów i będzie odpowiadał z wolnej stopy.
Wg oskarżenia, Fastow jest odpowiedzialny za przerzucanie części aktywów Enronu do prawie tysięcy filii i spółek zależnych, aby ukryć w ten sposób rosnące straty i długi tego wielkiego energetycznego koncernu. Jego metody uważano wcześniej za "twórcze i nowatorskie".
Kiedy prawdziwy stan finansowy firmy wyszedł na jaw jesienią ubiegłego roku, jej akcje poleciały w dół, banki wstrzymały kredyty i na początku grudnia koncern ogłosił upadłość.
Kilka tysięcy pracowników centrali Enronu w Houston w Teksasie straciło nie tylko zatrudnienie, lecz również niemal wszystkie oszczędności, ulokowane w zakładowych funduszach emerytalnych, które inwestowały w akcje własnej firmy.
Fastowowi grozi łączna kara do 50 lat więzienia. Kongres zaostrzył kary dla nieuczciwych menadżerów wielkich korporacji na wniosek prezydenta Busha wiosną br. "Posadzimy złych facetów do więzienia i zabierzemy im pieniądze" -  powiedział komentując sprawę Fastowa zastępca Prokuratora Generalnego USA, Larry Thompson.
Do skandalu decydująco przyczyniła się renomowana forma audytorska Arthur Andersen, która aprobowała sprawozdania finansowe Enronu zdając sobie sprawę, że są naciągane. Pracownicy AA podarli potem dokumenty z audytu teksaskiej korporacji.
les, pap