Iran odpowiedział Unii. Jest szansa na porozumienie?

Iran odpowiedział Unii. Jest szansa na porozumienie?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wciąż nie wiadomo, czy Iran i UE dojdą do porozumienia (fot. EPA/IRANIAN STATE TELEVISION IRIB) 
- UE otrzymała odpowiedź od głównego irańskiego negocjatora do spraw nuklearnych Saida Dżalila na prośbę szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton o wyjaśnienie kwestii kontrowersyjnego programu nuklearnego - poinformowała rzeczniczka pani Ashton.

- Otrzymaliśmy dzisiaj list od pana Dżalila w odpowiedzi na list wysłany przez panią Ashton w październiku 2011 r. Analizujemy ten list z  uwagą i we współpracy z naszymi partnerami z grupy 5+1 (skupiającej pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemcy) - powiedziała rzeczniczka szefowej dyplomacji UE Maja Kocijanczicz, nie ujawniając szczegółów korespondencji.

Jest szansa na dialog?

Wcześniej arabskojęzyczna irańska telewizja Al-Alam poinformowała, że  Iran przekazał Ashton pismo na temat swej gotowości do wznowienia negocjacji nuklearnych z wielkimi mocarstwami. Według tego źródła, Teheran "wyraża w nim gotowość do przeprowadzenia w sposób konstruktywny nowych rozmów na temat swego programu nuklearnego". W liście, który w październiku Ashton przekazała Dżalilemu, czytamy, że głównym celem unijnej dyplomacji jest wypracowanie porozumienia, które "przywraca międzynarodową wiarę w wyłącznie pokojową naturę irańskiego programu nuklearnego". Ashton napisała, że jeśli Iran "poważnie zaangażuje się w sensowną dyskusję", mocarstwa gotowe są podjąć rozmowy w sprawie irańskiego programu jądrowego w najbliższych tygodniach.

Szefowa dyplomacji UE prowadząca z ramienia "szóstki" (USA, Rosji, Chin, W. Brytanii, Francji i Niemiec) kontakty z Iranem, dała jasno do  zrozumienia, że nie może to być powtórka z ostatniej rundy negocjacji, która w styczniu 2011 r. nie przyniosła rezultatów. Ashton w liście wyraziła zgodę na podjęcie rozmów w nadchodzących tygodniach, o ile Iran nie będzie stawiać warunków wstępnych. Zachodni dyplomaci często oskarżają Iran o to, że zabiega o  negocjacje, aby w ten sposób zyskać na czasie i kontynuować swój program nuklearny bez większych ustępstw. Iran zgłasza chęć podjęcia negocjacji, ale upiera się przy tym, by  inne kraje uznały jego prawo do wzbogacania uranu, na co Zachód nie chce się zgodzić.

Cel: broń atomowa?

Zachód podejrzewa bowiem, że irański program nuklearny ma na celu zdobycie broni atomowej, czemu Teheran systematycznie zaprzecza, twierdząc, iż zamierza wyłącznie produkować energię elektryczną. W środę irańskie media relacjonowały postępy, jakie poczyniono w  pracach nad programem nuklearnym. Prezydent tego kraju załadował wzbogacone uranowe pręty paliwowe do reaktora badawczego, zaprezentowano też nową generację wirówek do wzbogacania uranu.

eb, pap