Polski jacht w tarapatach. "Sztorm uniemożliwia pomoc"

Polski jacht w tarapatach. "Sztorm uniemożliwia pomoc"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pokład jachtu "Rzeszowiak" (fot. YouTube) 
Polski jacht "Rzeszowiak" z 10 osobami na pokładzie, w tym dwiema rannymi, od kilku godzin dryfuje na Morzu Norweskim u wybrzeży Wysp Owczych. Jednostka ma złamany maszt - poinformowała konsul RP w Kopenhadze Dobrosława Siemianowska.

Według informacji, jaką uzyskała konsul od służb ratowniczych, dwie osoby na pokładzie jachtu są ranne. "Nawiązano słaby kontakt radiowy z załogą. Jedna z osób rannych jest nieprzytomna; nie wiadomo, jaki jest stan drugiej osoby" - powiedziała konsul.

- Na morzu panują trudne warunki, jest sztorm. W pobliżu jachtu są dwie duńskie jednostki posiadające helikopter, służby ratownicze oraz wojsko. Na razie bezskutecznie próbowały one zbliżyć się do polskiego jachtu. Czekamy na poprawę pogody - poinformowała. Na miejsce udają się kolejne jednostki ratownictwa morskiego. Jacht "Rzeszowiak" był w drodze z rejsu na Grenlandię.

Według TVN24, która jako pierwsza poinformowała o problemach "Rzeszowiaka", na morzu są dwunastometrowe fale, a wiatr wieje z prędkością 30 metrów na sekundę.

ja, PAP