"Turcja nie opuści swoich braci w Gazie"

"Turcja nie opuści swoich braci w Gazie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Turcji Tayyip Recep Erdogan (fot.mat.prasowe premiera Turcji) 
Turecki premier Tayyip Recep Erdogan stwierdził, że izraelskie ataki na Strefę Gazy są zabiegiem przedwyborczym premiera Netanjahu. Dodał, że przedyskutuje kwestię z egipskim prezydentem Mohamedem Mursim w Kairze podczas weekendowego spotkania.
Erdogan zaznaczył także, że będzie starał się porozmawiać z Barackiem Obamą oraz Władimirem Putinem na temat zapowiedzianej inwazji wojsk izraelskich na Strefę Gazy. USA zapowiedziały, że będą prosić Turcję i Egipt o przekonanie Hamasu [partii oraz organizacji terrorystycznej rządzącej Strefą Gazy - red.] do zatrzymania ataków rakietowych na terytorium Izraela. Erdogan zaznaczył, że wina za zaostrzenie się sytuacji spoczywa na rządzie w Tel Awiwie. - Przed wyborami w Izraelu to państwo zabiło niewinnych ludzi w Gazie w oparciu o dowody, które sfabrykowano. Siły rządzące światem każą zapłacić za to obywatelom i bojownikom z Gazy podczas gdy Republika Turcji nie opuści swoich braci w Palestynie ani ich sprawy [zdobycia niepodległości - red.] - wyjaśnił premier Turcji.

- Mam nadzieję, że decyzja Rady Bezpieczeństwa ONZ i nastawienie mocarstw zakończy ofensywną postawę Izraela. Turcja nie utrzymuje żadnych relacji z Izraelem [od 2010 roku - red.]. Państwa które je utrzymują powinny porozmawiać z rządzącymi tym państwem - dodał Erdogan

Rządzona przez partię Erdogana Turcja staje się coraz ważniejszym państwem w regionie. Jako najbardziej demokratyczne państwo muzułmańskie próbuje objąć przewodnictwo w świcie islamskim odcinając się od polityki poprzedniej administracji, która była sojusznikiem Izraela na Bliskim Wschodzie.

hurriyetdailynews.com, ml