Primabalerina z Teatru Bolszoj uciekła z Rosji do Kanady. Twierdzi, że otrzymała pogróżki i boi się o życie swoje i swojej rodziny.
33-letnia Swietłana Lunkina, jedna z najbardziej doświadczonych baletnic Teatru Bolszoj została zaangażowana w nowej sztuce rezyserowanej przez brytyjskiego choreografa Wayne'a McGregora. Sztuka miała mieć premierę jeszcze w tym roku.
Pani Lunkina, która przebywa w Kanadzie już od sześciu miesięcy powiedziała gazecie Izwiestia, że anonimowe pogróżki i próby szantażu nie były związane ze sprawą oblania kwasem dyrektora Teatru Bolszoj.
Primabalerina stwierdziła, że obawia się aresztowania lub prowokacji, gdyby wróciła do Moskwy. Ich powodem miałyby być rzekome spory biznesowe związane z tworzonym przez jej męża Wladislawa Moskalewa filmem o balerinie z czasów carskiej Rosji Matildzie Kszesinskajej.
Nic nie wskazuje, że rzekome groźby pod adresem Lunkiny mają związek z atakiem na dyrektora Teatru Bolszoj, który został oblany kwasem. Primabalerina miała wrócić na deski teatru w marcu.
mp, telegraph.co.uk
Pani Lunkina, która przebywa w Kanadzie już od sześciu miesięcy powiedziała gazecie Izwiestia, że anonimowe pogróżki i próby szantażu nie były związane ze sprawą oblania kwasem dyrektora Teatru Bolszoj.
Primabalerina stwierdziła, że obawia się aresztowania lub prowokacji, gdyby wróciła do Moskwy. Ich powodem miałyby być rzekome spory biznesowe związane z tworzonym przez jej męża Wladislawa Moskalewa filmem o balerinie z czasów carskiej Rosji Matildzie Kszesinskajej.
Nic nie wskazuje, że rzekome groźby pod adresem Lunkiny mają związek z atakiem na dyrektora Teatru Bolszoj, który został oblany kwasem. Primabalerina miała wrócić na deski teatru w marcu.
mp, telegraph.co.uk