Zaostrza się sytuacja na wschodzie i południu Ukrainy. Niemieccy obywatele powinni opuścić te regiony, i to jak najszybciej - zaleca Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec.
Jak podaje "Deutsche Welle", Berlin radykalizuje ostrzeżenia dla podróżujących na Ukrainę, gdyż do tej pory "tylko" pilnie odradzało wyjazdy.
MSZ podaje, że z powodu zajmowania przez uzbrojone bojówki budynków administracji w obwodach donieckim i ługańskim sytuacja staje się "bardzo napięta", a już zupełnie "zaostrzyła się", kiedy Ukraina rozpoczęła operację antyterrorystyczną.
"Wobec najnowszego rozwoju sytuacji trzeba przyjąć, że przedstawiciele mediów są szczególnie narażeni na zatrzymanie lub ujęcie przez siły separatystyczne", głosi tekst ministerstwa.
Podobne zalecenia niemieckie MSZ daje wszystkim planującym wybrać się - na rosyjski już - Krym. Resort informuje, że aktualnie nie jest w stanie zapewnić "ochrony konsularnej" - Niemcy nie uznają aneksji Krymu przez Rosję.
W stosunku do obywateli Niemiec już znajdujących się na Ukrainie, zwłaszcza na wschodzie i południu, MSZ zaleca jak najszybszy wyjazd z kraju.
DK, Deutsche Welle
MSZ podaje, że z powodu zajmowania przez uzbrojone bojówki budynków administracji w obwodach donieckim i ługańskim sytuacja staje się "bardzo napięta", a już zupełnie "zaostrzyła się", kiedy Ukraina rozpoczęła operację antyterrorystyczną.
"Wobec najnowszego rozwoju sytuacji trzeba przyjąć, że przedstawiciele mediów są szczególnie narażeni na zatrzymanie lub ujęcie przez siły separatystyczne", głosi tekst ministerstwa.
Podobne zalecenia niemieckie MSZ daje wszystkim planującym wybrać się - na rosyjski już - Krym. Resort informuje, że aktualnie nie jest w stanie zapewnić "ochrony konsularnej" - Niemcy nie uznają aneksji Krymu przez Rosję.
W stosunku do obywateli Niemiec już znajdujących się na Ukrainie, zwłaszcza na wschodzie i południu, MSZ zaleca jak najszybszy wyjazd z kraju.
DK, Deutsche Welle